fot. East News
Arcybiskup
Marek Jędraszewski
udzielił wywiadu serwisowi tvp.info, w którym wyraził swoje
zaniepokojenie atakami na katolików
. Na słowa dziennikarza serwisu, który przywołał kilka krytycznych wypowiedzi polityków opozycji w kontekście Kościoła, metropolita krakowski stwierdził, że ma miejsce "piłowanie katolików", o którym mówił kilka tygodni
wcześniej polityk PO Sławomir Nitras
:
- Istotnie, te ostatnie wydarzenia wskazują, że ma miejsce coś takiego, jak "piłowanie katolików". Co prawda, niektórzy próbują się wycofać z tego sformułowania, ale
nie ulega wątpliwości, że chcą doprowadzić do takiej sytuacji, którą Jan Paweł II, będąc w 1991 roku w Lubaczowie, określił jako "katolickie getto"
. Czynią to, używając frazesów o tolerancji i neutralności światopoglądowej. Inaczej mówiąc, próbuje się dzisiaj wpędzić katolików w poczucie niższości wobec jakiejś grupy oświeconych, mądrych, nowoczesnych i europejskich - stwierdził arcybiskup.
Serwis zapytał duchownego, czy według niego "ataki na wiarę to element politycznego sporu o władzę, czy raczej starcia dwóch skrajnych ideologii?":
- W moim najgłębszym przekonaniu, na życie polityczne, tak jak ono kształtuje się dzisiaj, trzeba przede wszystkim patrzeć przez pryzmat wielkiego sporu kulturowego, który ma charakter globalny. Natomiast życie polityczne jest jego funkcją.
Pojawia się więc pytanie o miejsce człowieka wierzącego w tym świecie, który za wszelką cenę chce stać się neopogański
i odrzucić istnienie transcendentnego Boga, będącego Źródłem samego istnienia świata, a także prawdy, dobra i piękna. Tymczasem świat chce żyć tak, „jakby Boga nie było”. Tego określenia często używali w swoim nauczaniu Jan Paweł II, a potem Benedykt XVI - mówił.
- To też tłumaczy, dlaczego w przybierającej nowy kształt w pierwszych latach XXI wieku Unii Europejskiej, która chciała mieć swoją konstytucję, nie znalazło się invocatio Dei, czyli odwołania do Boga - o co bardzo zabiegał Jan Paweł II. Opór niektórych państw, które na swoich sztandarach mają wolność, równość i braterstwo był tak zdecydowany, że stwierdzono, iż preambuły z odniesieniem do Boga nie można po prostu uchwalić - dodał.
W tym kontekście duchowny wspomniał także o Unii Europejskiej. Stwierdził, że
wiele mówi się praworządności UE, a ta wciąż nie ma ratyfikowanej przez wszystkie kraje konstytucji
:
- Nota bene, mało się o tym dziś mówi, ale procesu ratyfikacji konstytucji nie dokończono, bo ze strony niektórych społeczeństw zaistniał ogromny opór wobec części jej zapisów. Tyle mówi się o praworządności, a Unia Europejska nie ma nawet czegoś takiego, jak ratyfikowana przez wszystkie jej państwa członkowskie konstytucja - powiedział.
- To pokazuje, jak głęboki spór istnieje między światem neopogańskim, który chciałby odebrać chrześcijanom prawo zabierania głosu w ważnych sprawach dotyczących życia społecznego, a światem ludzi wierzących, którzy wobec neopogaństwa nie chcą skapitulować - dodał.