Film z pobiciem dziecka "przez Ukraińców" w szkolnej toalecie okazał się fejkiem

Kilka dni temu popularność w mediach społecznościowych zdobyło nagranie przedstawiające

. Okazuje się jednak, że to

, a samo nagranie pochodzi ze szkoły w Rosji.

- brzmiał opis wpisu, który pojawił się na Twitterze. Nagranie obejrzano ponad 400 tysięcy razy. W komentarzach nie brakowało wątpliwości, czy sytuacja faktycznie wydarzyła się w Polsce, ale pojawiło się też wiele komentarzy nawołujących do nienawiści wobec uchodźców z Ukrainy.

Nagranie postanowił sprawdzić portal Fakenews.pl, który ustalił, że

.

Wskazówką do ustalenia, że kontekst nagrania w polskich mediach społecznościowych jest fałszywy, był fakt, że chłopcy na nagraniu mówią w języku rosyjskim. Dziennikarze Fakenews.pl wyszukali więc frazę "szkolna toaleta" po rosyjsku i na podstawie ostatnio dodanych zdjęć dotarli do artykułów rosyjskich mediów. Okazało się, że do pobicia doszło 2 maja w liceum w wiosce Turoczak, w Republice Ałtaju, Komsolska Prawda poinformowała o nim natomiast 7 czerwca.

Według lokalnych portali przyczyną pobicia był spór dwóch uczniów o waporyzator, który jeden z nich miał sobie przywłaszczyć. Drugi postanowił natomiast sam wymierzyć sprawiedliwość. W sprawie trwa postępowanie.