Portal
OKO.press
podsumował
wypowiedzi Janusza Korwina-Mikke
"pochwalające czyny pedofilne". Jak czytamy, jest ich tak wiele, że
sprawa zostanie zgłoszona do prokuratury
.
"Nie mamy wyjścia. Zgłaszamy sprawę do prokuratury. Jego wpisy i wypowiedzi naruszają art. 200 b Kodeksu Karnego: kto publicznie propaguje lub pochwala zachowania o charakterze pedofilskim, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2" - pisze OKO.press.
Jak tłumaczy serwis,
"nie chodzi tu jednorazową, skandaliczną wypowiedź, ale pojawiające się regularnie opinie, które nie pozostawiają specjalnie pola do interpretacji"
.
OKO.press dowodzi, że Janusz Korwin-Mikke "czyny pedofilne pochwala, a nawet do nich zachęca". Jako dowód przytacza
tweety polityka Konfederacji
, np. ten, w którym sugeruje, że wykorzystywanie seksualne w dzieciństwie pozwoliło Korze zostać znaną artystką.
Serwis przypomina też wypowiedzi Korwina-Mikkego i wpisy z jego bloga.
"Lekka pedofilia nie jest szkodliwa społecznie"
- pisał w 2001 roku, gdy
Stanisław Piotrowicz
umorzył śledztwo przeciwko księdzu Michałowi M., oskarżanemu o gwałty na dzieciach.
"Jak jakiś pedofil poklepie dziecko po pupie, to nic się nie dzieje" - dodawał.
-
Wolałbym, żeby moja córka trafiła w ręce pedofila, który po pupie pogłaszcze, niż poszła na lekcję edukacji seksualnej, bo to zabija erotyzm
- mówił z kolei w 2014 roku.