Kilka dni temu okazało się, że
zagraniczna gwiazda Sylwestra Marzeń
organizowanego przez TVP
zrezygnowała
z występu. Telewizja publiczna poinformowała w oświadczeniu, że jest zaskoczona decyzją Melanie C i zauważyła, że koncert sylwestrowy TVP zaadresowany jest do wszystkich:
Wiceburmistrz Zakopanego przekonywała, że
bez Mel C koncert również będzie atrakcyjny
. Dodała też, że wokalistka wcale
nie miała być największą gwiazdą imprezy
TVP.
Z doniesień medialnych, opierających się na informacjach przekazywanych przez współpracowników TVP, wynikało, że organizatorzy Sylwestra Marzeń mają
spory problem ze zorganizowaniem występu zagranicznej gwiazdy
. Obawiano się kolejnej wpadki wizerunkowej, ponieważ sytuacja z Mel C rozniosła się na cały świat.
Ostatecznie jednak dziś, na dzień przed imprezą sylwestrową, na instagramowym profilu
Bądźmy Razem TVP pojawiła się informacja, że zagraniczną gwiazdą wieczoru będzie
zespół Black Eyed Peas.
Już wcześniej pojawiały się pogłoski, że TVP prowadzi rozmowy z zespołem. Informator serwisu Pudelek miał przekazać, że w grę wchodziła nawet kwota
miliona dolarów
, czyli równowartość około
4,5 mln złotych.