Na początku stycznia w Żegocinie odbył się XX Festiwal Kolęd i Pastorałek. Jedną z jego laureatek była
15-letnia Wiktoria
, która w nagrodę za pierwsze miejsce miała
otrzymać wyjazd do Brukseli
. Pobyt połączony ze zwiedzaniem Parlamentu Europejskiego obiecał ufundować
Andrzej Wojtyła, senator z ramienia PiS
.
W lipcu
Danka Woźnicka
, korespondentka Radia Zet w Brukseli, poinformowała na Twitterze, że
do wyjazdu planowanego na wiosnę nie doszło
. Rodzice dziewczyny mówili, że to "oszustwo" a sam senator zrzucał winę na pracowników.
W sierpniu Woźnicka potwierdzała, że wciąż nie udało się załatwić sprawy.
"W lipcu
senator obiecywał, że Jego pracownicy załatwią sprawę, ale nawet nie próbowali.
Puste obietnice" - pisała.
Jak się okazuje, Wiktorię do Brukseli zaprosił więc
Robert Biedroń.
"
Pamiętacie historię 15-letniej Wiktorii oszukanej przez Senatora?
(...) Żeby
spełnić marzenie nastolatki, zaprosiłem Wiktorię i jej tatę do Brukseli.
Właśnie rozpoczęli zwiedzanie. Program na dziś: stare miasto i Mini Europa. Jutro Wiktoria odwiedzi mnie w Parlamencie" - pisze na Facebooku.