Były prezydent udzielił wywiadu szwedzkiemu dziennikowi
Aftonbladet
. Padło w nim kilka interesujących wypowiedzi.
- Unia Europejska powstała w zupełnie innych warunkach niż te, jakie mają miejsce obecnie.
Od dłuższego czasu ostrzegałem Niemcy i Francję, że nie da się uratować Unii
, jeśli państwa członkowskie pójdą tak daleko w różnych kierunkach. Wówczas łatwiej jest zlikwidować Unię w jej obecnej formie i zacząć od nowa. Ale oni mnie nie słuchają - powiedział w rozmowie z
Aftonbladet
Wałęsa.
Szwedzka gazeta określa propozycję Wałęsy jako "drastyczną" oraz dziwi się, że wychodzi ona właśnie od byłego prezydenta, który był orędownikiem zjednoczonej Europy, oraz jest krytycznie nastawiony do rządów w Polsce i na Węgrzech, które z władzami w Brukseli niespecjalnie się lubią.
- Czasami rozwój musi zrobić duży krok, aby iść do przodu. Jak wtedy, gdy w krótkim czasie
przeszliśmy z komunizmu do demokracji
. Teraz ponownie musimy zrobić taki duży skok, a
dzisiejszy system w Europie oraz świecie zachodnim jest zepsuty
- mówił Wałęsa.
Były prezydent przyznał się też, że nie wie, na kogo zagłosować w najbliższych wyborach do Europarlamentu.
- Będę głosować, muszę. Wybiorę najmniej szkodliwą opcję - oświadczył.