Policja w Manchesterze
"aresztowała" 93-letnią Josie Birds.
Okazuje się, że kobieta
nie popełniła przestępstwa, a aresztowanie było jednym z marzeń, które chciała jeszcze spełnić.
O sprawie na Twitterze poinformowała wnuczka 93-letniej Josie. Zamieściła też zdjęcia kobiety w kajdankach:
- Wielkie podziękowania dla policji w Manchesterze za dzisiejsze "aresztowanie" mojej babci Josie. Ma 93 lata, jej zdrowie podupada i chciała zostać aresztowana, zanim będzie za późn
o. Babcia ma złote serce i bardzo się dziś cieszyła. Dziękujemy za spełnienie jej życzenia
- napisała Pam Smith wnuczka Josie Birds.
Zajście potwierdziła też policja w Manchesterze. W oświadczeniu napisano, że wnuczka 93-latki poprosiła, by służby spełniły marzenie babci, jakim było "doświadczenie, jak to jest być po złej stronie prawa":
- Kobieta powiedziała, że jej 93-letnia babcia miała to życzenie na swojej liście rzeczy do zrobienia przed śmiercią i poprosiła o naszą pomoc. Prosiła o "aresztowanie" babci i zabranie jej na jeden do naszych posterunków policji, aby
mogła doświadczyć, jak to jest być po złej stronie prawa
- stwierdziła policja w oświadczeniu.
- Cieszymy się, że udało nam się wywołać
uśmiech na twarzy starszej pani i mogła skreślić jedną rzecz ze swojej listy
- dodano w oświadczeniu.
Wnuczka Josie w rozmowie z mediami przyznała, że
"jej babcia była dobra przez całe życie i chciała mieć inne doświadczenie do zapamiętania".
Nie jest to pierwsza tego typu historia.
W marcu 104-letnia Angielka Anne Brokenbrow
postanowiła złamać prawo, ponieważ nigdy tego nie zrobiła.
Marzenie Anne Brokenbow zostało spełnione.
Pensjonariuszka domu spokojnej starości Stokeleigh Care Home w Stoke Bishop
została aresztowana i na sygnale zabrana radiowozem.