fot. East News
Nie milkną echa publikacji
Gazety Wyborczej
związanych z
Daniel Obajtkiem
. By uciąć spekulacje na swój temat
szef PKN Orlen złożył do CBA wniosek o weryfikację jego finansów.
Teraz Obajtek postanowił upublicznić swój majątek.
Za pośrednictwem swojego adwokata szef PKN Orlen udostępnił dokumenty, z których wynika, że za czasów rządów PiS, na państwowych posadach udało mu się zrobić aż
7 milionów złotych brutto, czyli blisko 5 milionów złotych netto.
Były wójt Pcimia upublicznił swoje oświadczenia majątkowe, akty notarialne nieruchomości, zeznania PIT oraz umowy pożyczek i kredytów. Wynika z nich, że wielu nieruchomości i działek dorobił się jeszcze przed dojściem obecnej partii rządzącej do władzy, kiedy sprawował funkcję wójt i pracował w rodzinnej firmie.
W ciągu ostatnich 5 lat Obajtek
zainwestował w nieruchomości 4,4 mln złotych. W ciągu
23 lat wydał na ten cel 5,7 mln zł.
Obajtek
kupował działki i mieszkania w 14 miejscowościach
: Stróża, Myślenice, Piwniczna-Zdrój, Kopalino, Łężkowice, Sasino, Lanckorona, Borkowo, Warszawa, Szymonka, Łeba, Osieczany, Pcim, Antonowo.
Z przedstawionych aktów własności wynika, że Daniel Obajtek jest właścicielem lub współwłaścicielem w
38 nieruchomościach.
Udokumentowany dochód brutto Daniela Obajtka od 1998 r. to ponad 9 milionów złotych, czyli blisko 7 milionów złotych netto.
Oprócz dochodów z pracy zarobkowej prezes PKN Orlen zarabia także na
wynajmie nieruchomości
, które są jego własnością. Z tego tytułu w minionym roku jego zarobki można było powiększyć o
190 tysięcy złotych brutto, czyli 170 tysięcy złotych netto.
Na inwestycje Obajtek pożyczał pieniądze od rodziny - matki, ojca, teścia, teściowej, ale także babci jego ówczesnej żony. Razem uzbierało się blisko 244 tys. zł. Prezes PKN Orlen pożyczki zaciągał także w banku oraz u znajomych.