Głos Wielkopolski
donosi, że niektóre sklepy Biedronka od lipca 2022 roku
mają pełnić rolę placówek medycznych
. Czytelnik gazety, który pracuje w jednym z punktów sieci, twierdzi, że może to być kolejny
sposób na obejście zakazu handlu w niedziel
ę.
Źródło
Głosu Wielkopolskiego
dodaje, że informacja wypłynęła na jednej z pracowniczych grup, jednak nikt nie zna dokładnie szczegółów.
- Co miesiąc, do 25. dnia miesiąca, otrzymujemy grafiki na przyszły miesiąc. Planowane w nich są także niedziele handlowe. Jednak według kalendarza handlowca, w lipcu nie są przewidziane żadne niedziele handlowe. Tymczasem, w niektórych Biedronkach w Polsce
zaplanowano grafiki na wszystkie niedziele lipca
- tłumaczy pracownik Biedronki.
Na ten moment mówi się jedynie o pilotażu, dlatego placówki medyczne miałyby powstać tylko w wybranych punktach.
- Podobno w niektórych sklepach już zaczęły się jakieś zmiany:
gdzieś postawiono jakiś pulpit, który miałby służyć za punkt recepcyjny
czy coś w tym rodzaju - relacjonują pracownicy.
Polska Times
próbowała bezskutecznie otrzymać komentarz w tej sprawie od Jeronimo Martins Polska, czyli właściciela sklepów Biedronka. Z tematem zapoznali się również przedstawiciele związków zawodowych.
- Próbujemy się czegoś dowiedzieć, bo na ten moment też nie mamy żadnych informacji. Nikt nie wie, w jaki sposób to w ogóle miałoby wyglądać. Ale, jeśli to prawda, to byłyby to jakieś żarty - kolejny rok i kolejne obejścia, a przecież jest ustawa - przekazał Piotr Adamczak, przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" w Jeronimo Martins Polska, w rozmowie z
Polska Times
.
Przypomnijmy, że właściciele sklepów mieli już naprawdę oryginalne pomysły na obejście zakazu handlu w niedziele. Intermarche w Cieszynie przemianował się na "dworzec autobusowy", Żabka zaczęła inwestować w kasy samoobsługowe, a Netto chce, aby pracownicy sklepów rozpoczynali pracę o godz. 0:15 w nocy z niedzieli na poniedziałek.