
fot. Facebook @AdamKornackiTestuje / youtube.com @BOXDEL) / Instagram @budda.7 / X @PK_GOV_PL
Prokuratura Krajowa w Szczecinie
przekazała, że
zatrzymano 10 osób
w związku ze śledztwem dotyczącym m.in.
przestępstw karno-skarbowych
, związanych z organizowaniem internetowych gier losowych. Wśród zatrzymanych mogą być osoby zamieszane w sprawę
Kamila L.
, znanego internautom jako
Budda
.
Jak wynika z informacji przekazanych przez prokuraturę, przesłuchania osób potencjalnie zamieszanych w sprawę trwały od rana. Chodziło m.in. o
Adama K.,
prowadzącego program TVN Turbo, a także
dziennikarzy sportowych i motoryzacyjnych
, zawodników i działaczy federacji FAME MMA oraz
influencerów
.
"Czynności są realizowane w śledztwie dotyczącym zorganizowanej grupy przestępczej, przestępstw karno-skarbowych, wystawiania nierzetelnych lub poświadczających nieprawdę faktur VAT oraz prania brudnych pieniędzy" - oświadczył w mediach społecznościowych Przemysław Nowak, rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej.
Przypomnijmy, że w zeszłym roku do Prokuratury Krajowej w Szczecinie wpłynęło zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez grupę zajmującą się wyłudzaniem podatku od towarów i usług oraz organizowaniem nielegalnych gier hazardowych w postaci internetowych loterii.
Wówczas na rachunkach bankowych osób i spółek mających czerpać korzyści finansowe z nielegalnej działalności zablokowano ponad
90 milionów złotych
. Zabezpieczono również
51 samochodów
o szacunkowej wartości ponad 38 milionów złotych,
nieruchomości
o szacunkowej wartości 30 milionów złotych, a także
sztabki złota
i
gotówkę
.
Wskutek tego śledztwa
zarzuty dotyczące kierowania i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej
zostały przedstawione
Buddzie oraz dziewięciu innym osobom
. Celem działań grupy miało być popełnianie przestępstw związanych z organizowaniem gier losowych, wystawianiem nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT i praniem brudnych pieniędzy.
Budda został zatrzymany przez funkcjonariuszy z
Centralnego Biura Śledczego
w październiku ubiegłego roku. Niedługo przed tym zajściem influencer powiadomił o
zakończeniu kariery w internecie
, a swoją decyzję uzasadnił obawą przed pojawiającymi się w sieci konfliktami oraz patologicznymi zachowaniami.
Mimo tego, że influencer usłyszał wiele zarzutów, okazało się, że
jego fani nie przestali wierzyć w jego niewinność
. Przez pewien czas pod aresztem, w którym przebywał Budda, zbierały się tłumy zagorzałych zwolenników youtubera. Pochlebnie na jego temat wypowiedział się również m.in.
Filip Chajzer
.
Niedługo później oszacowano, że w związku z działalnością Buddy
Skarb Państwa
mógł stracić nawet
60 milionów złotych
. W związku ze skalą zarzucanych mu czynów areszt dla Buddy oraz jego partnerki był regularnie przedłużany.
Ostatecznie influencer
wyszedł z aresztu pod koniec grudnia
, ponieważ prokuratura zgodziła się na zmianę aresztu tymczasowego na poręczenia majątkowe. Kaucja za Buddę wyniosła 2 mln zł, natomiast za "Grażynkę" - 1 mln.
Obecnie influencer co jakiś czas prezentuje w sieci nagrania, w których przekonuje, że jest niewinny. Niedawno mężczyzna opublikował w internecie
oświadczenie na ten temat
w formie piosenki.