fot. Twitter
Cineworld
, druga największa na świecie sieć kin, planuje zamknąć w tym tygodniu swoje
obiekty w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii
. Zmiany są spowodowane epidemią koronawirusa i
opóźnionymi premierami komercyjnych filmów
.
Jak informuje Reuters, zamkniętych zostanie 536 amerykańskich kin pod marką
Regal
i 127 brytyjskich kin pod markami
Cineworld
i
Picturehouse
. Obiekty mają przestać funkcjonować już w najbliższy piątek, 9 października. Pracę stracić może nawet
45 tysięcy osób
.
Bezpośrednią przyczyną decyzji ma być opóźniona premiera nowego filmu o
Jamesie Bondzie
,
Nie czas umierać
, którą przełożono na kwiecień 2021 roku. To kolejna produkcja typowana na kasowy hit, która do kin trafi ze sporym poślizgiem.
Szef Cineworld,
Mooky Greidinger
, w rozmowie z Reutersem zapewnia, że
kina zostaną zamknięte tylko tymczasowo
. Zgodnie z jego przewidywaniami, obiekty mają zostać ponownie otwarte w połowie grudnia, w porę przed planowaną premierą
Wonder Woman 1984
.
Zapewnienia Greidingera nie pocieszają pracowników kin, którzy żalą się, że o planowanych zamknięciach dowiedzieli się z Twittera.
Agencja przypomina, że akcje Cineworld od początku roku
spadły o 80
%. W poniedziałek, po ogłoszeniu planowanych zamknięć, ich wartość dodatkowo
obniżyła się o 60%
. Straty sieci w pierwszej połowie roku wyniosły
1,6 miliarda dolarów
.
Szef Cineworld podkreśla, że dopóki rząd nie pozwoli na powrót do względnie
normalnego funkcjonowania kin w Nowym Jorku i Kalifornii
, działalność sieci stoi pod znakiem zapytania.
"Dystrybutorzy oznajmili operatorom kin, że bez tych rynków
nie opłaca im się wypuszczać wysokobudżetowych filmów
" - podsumowuje agencja.