fot. East News
Fakt
informuje o coraz bardziej
nerwowych działaniach Zjednoczonej Prawicy
. Przed każdymi obradami w Sejmie klub ma nerwowo
liczyć głosy
i mobilizować swoje szeregi.
Sytuacja skomplikowała się jeszcze bardziej po publikacjach Wirtualnej Polski dotyczących
Łukasza Mejzy
. Obecnie Zjednoczona Prawica w Sejmie liczy 228 posłów, jest to za mało by mieć większość. W związku z tym rządzący
współpracują z Pawłem Kukizem
i oraz jego posłami.
Sprawa Mejzy zbulwersowała Kukiza na tyle, że
zagroził, że jeżeli nie zostanie ona wyjaśniona
, wówczas
zerwie on swoją współpracę
ze Zjednoczoną Prawica, co oznaczałby utratę większości:
- Uważam, że osoba, która nie wyjaśniła tych różnych wątpliwości co do postawy medycznej, moralnej i biznesowej, po prostu nie może w ogóle zasiadać w rządzie i nie może go firmować - mówi
Faktowi
Kukiz.
Dodał, że czeka na działanie służb w sprawie wiceministra sportu:
- Po Nowym Roku, jeżeli te sytuacje nie będą wyjaśnione, bo służby nie będą jeszcze posiadały materiałów,
ja swoje głosowania zawieszę, jak pan Mejza się zawiesił
zapowiada Kukiz.