Matthew McConaughey
spotkał się we wtorek w Białym Domu z prezydentem
Joe Bidenem
, aby porozmawiać o koniecznych zmianach w dostępie do broni. Aktor pochodzi z miasteczka Uvalde w Teksasie, gdzie 24 maja 18-latek zastrzelił 21 osób, w tym 19 dzieci.
Po spotkaniu z prezydentem McConaughey przed kamerami mówił, dlaczego
potrzebna jest reforma dostępu do broni
w Stanach Zjednoczonych. Przyznał, że sam posiada broń palną, ale jego zdaniem konieczne są natychmiastowe zmiany, m.in. podwyższenie wieku dostępu do karabinów z 18 do 21 lat.
Podczas swojego bardzo emocjonalnego przemówienia McConaughey
pokazywał zdjęcia dzieci, które zginęły w Uvalde
, ich rysunki i rzeczy osobiste. Pokazał m.in.
zielone conversy,
dzięki którym zidentyfikowano ciało jednej z dziewczynek.
- Maite miała na sobie zielone conversy, na prawym bucie namalowała serduszko, które symbolizowało jej miłość do natury. Camilo, czy możesz je pokazać? - zwrócił się do żony. - Tylko dzięki tym butom można było zidentyfikować jej ciało po strzelaninie.
- Ze względu na wyjątkowo duże rany wylotowe powodowane przez karabin AR-15, większość ciał była tak okaleczona, że zidentyfikować je można było jedynie na podstawie testu DNA lub zielonych conversów
Aktor szczegółowo opowiadał o pozostałych dzieciach, które zginęły w strzelaninie i ich marzeniach. Podkreślał, że w całym Uvalde wciaż czuć "szok, ból, potrzebę zaprzeczenia, rozczarowanie, złość, winę, smutek, ciężar traconego życia, przerwane marzenia".
- Wiecie, czego chciał każdy z rodziców tych dzieci, o co nas prosili? Co każdy rodzic z osobna wyraził na swój sposób w rozmowie z Camilą i ze mną?
Pragną, by marzenia ich dzieci żyły dalej
. Chcą, aby marzenia ich dzieci trwały i w jakiś sposób zostały zrealizowane po ich odejściu. Chcą, aby strata życia miała jakiś sens - mówił.
McConaughey apelował do polityków o jak najszybsze zmiany w prawie dotyczącym dostępu do broni. Poza podwyższeniem wieku postulował m.in. wprowadzenie
zasady "czerwonej flagi"
. Chodzi o mechanizm, który pozwalałby policji, pracodawcy czy członkom rodziny wniesienie do sądu wniosku o ograniczenie lub odebranie komuś prawa dostępu do broni, np. w przypadku, gdy ktoś przejawia niebezpieczne zachowania.
- Są to rozsądne i praktyczne przepisy dla naszego narodu, stanów, społeczności, szkół i domów. Odpowiedzialni posiadacze broni mają dość tego, że druga poprawka jest nadużywana i zawłaszczana przez niektóre obłąkane jednostki. Te przepisy nie są krokiem wstecz - są krokiem naprzód dla społeczeństwa obywatelskiego i drugiej poprawki - podkreślał aktor.
Podobne postulaty
wysunął w zeszłym tygodniu Joe Biden. Pisaliśmy o tym tutaj:
Emocjonalnie przemówienie aktora jest szeroko komentowane w Stanach Zjednoczonych. Media przy okazji przypominają, że coraz częściej pojawiają się plotki na temat
potencjalnej kariery politycznej aktora
. Już w zeszłym roku mówiono, że być może zechce on kandydować na gubernatora Teksasu.