fot. X @KotulaKat / East News
Na stronach Rządowego Centrum Legislacji pojawił się długo zapowiadany
projekt ustawy o związkach partnerskich
. Reguluje on m.in. sprawy dziedziczenia, alimentów i podatków oraz praw rodzicielskich. Teraz trafi do konsultacji publicznych i międzyresortowych.
Przypomnijmy, że wprowadzenie rejestrowanych związków partnerskich zawarte zostało w 100 konkretach na 100 dni rządów Koalicji Obywatelskiej. Nad projektem od początku czuwała ministra równości
Katarzyna Kotula
, miał być on jednak gotowy już na początku roku.
Dziś w Rządowym Centrum Legislacji pojawiły się dwa projekty:
ustawy o rejestrowanych związkach partnerskich
oraz wprowadzającej tę ustawę. Zakładają one, że związek partnerski zostaje zawarty po zgodnym
oświadczeniu dwóch osób złożonym przed kierownikiem urzędu stanu cywilnego.
Ponadto w projekcie zapisano możliwość ustanowienia wspólności majątkowej w formie aktu notarialnego, co ma pozwolić na wspólne rozliczanie podatków.
Projekt reguluje też takie kwestie jak m.in. podatki, dziedziczenie, alimenty, ubezpieczenie zdrowotne czy wypłata świadczeń w przypadku śmierci partnera. Zakłada m.in. możliwość przyjęcia wspólnego nazwiska, uzyskania dostępu do informacji medycznych czy podjęcia decyzji o pochówku partnera.
W projekcie zawarto też r
egulacje dotyczące praw rodzicielskich.
"Osoba w związku partnerskim jest uprawniona do uczestniczenia w sprawowaniu bieżącej pieczy nad wspólnie z nim przebywającym dzieckiem pozostającym pod władzą rodzicielską drugiej z osób w związku partnerskim i jego wychowaniu, w tym podejmowania decyzji w sprawach życia codziennego, chyba że sprzeciwi się temu którekolwiek z rodziców wykonujących władzę rodzicielską nad tym dzieckiem" - czytamy w projekcie.
Ustawa nie przewiduje jednak
przysposobienia dzieci.
Była to kwestia sporna w rządzącej koalicji i nie zgodziło się na nią PSL.
Ustawa trafi teraz do konsultacji publicznych i międzyresortowych, ale na chwilę obecną trudno ocenić, czy ma szansę przejść w Sejmie czy przypadkiem nie podzieli
losu ustawy depenalizującej pomoc w aborcji
. Póki co Lewica chwali się sukcesem, jakim jest sam projekt.
"To dla mnie bardzo ważny dzień, bo w Wasze ręce oddaję efekt wielu miesięcy pracy całego naszego zespołu. Tym samym kontynuujemy proces legislacyjny, który jeszcze nie miał w Polsce miejsca i który mamy nadzieję zakończy się wprowadzeniem do polskiego prawa nowej instytucji. To nowy rozdział w długim marszu po równość, który dzięki wieloletniej pracy wielu organizacji LGBT i społeczeństwa obywatelskiego doprowadził nas do tego historycznego momentu. Dziękuję wszystkim za ten ostatni czas i wsparcie" - napisała ministra Kotula.