fot. East News
Kampania wyborcza prezydenta Andrzeja Dudy
trwa. Podczas spotkania wyborczego na
krakowskim Placu Nowym
przemawiał
Piotr Gliński
. Polityk podczas wiecu wyborczego zaznaczył, że wybór Andrzeja Dudy na prezydenta oznaczać będzie kontynuację reform, których rząd PO-PSL "nie miał odwagi przeprowadzić".
Podczas spotkania dziennikarz
Gazety Wyborczej
zapytał Glińskiego o słowa jego
kolegi z PiS Przemysława Czarnka
na temat LGBT:
-
Odnosił się do obscenicznych zachowań, które często spotykane są niestety w przestrzeni publicznej
i są kojarzone z grupami, które często manifestują fakt, że są zagrożone, wykluczane, czy są podsłuchiwane - wytłumaczył wicepremier.
Według niego społeczność LGBT "nadużywa praw człowieka":
-
Prawa człowieka nie są łamane w Polsce
(...)
Nie słyszałem, żeby gdziekolwiek
(...) były łamane odnośnie grup mniejszościowych, tych zwłaszcza, o których pan mówi, grup, które się definiują poprzez pewne skłonności erotyczne, mówiąc delikatnie - powiedział.
- Nasze społeczeństwo jest społeczeństwem bez agresji do grup mniejszościowych.
To nie jest problem codzienny dla nas wszystkich
. W ogóle ludzie się szczególnie tym nie ekscytują. Natomiast państwo robicie z tego sprawę publiczną, sprawę polityczną - powiedział Gliński.
Minister kultury stwierdził też, że "piękno naszej kultury polega na tym, że właśnie te kwestie są tabu":
- Chodzi o spór dotyczący tego, czy
my chcemy szanować pewne wartości kulturowe, które dla nas są związane ze sferą prywatną, ze sferą intymną, z pewną tajemnicą
. Świat erotyki to jest właśnie coś takiego, co przynależy do sfery prywatnej, co jest tajemnicą, dla nas bardzo ważne i cenne, ale bardzo prosimy, żeby nie wyprowadzać tych kwestii w obszar publiczny. To jest m.in. tą granicą sporu pomiędzy nami. My uważamy, ze piękno naszej kultury polega na tym, że właśnie te kwestie są tabu.
To jest coś istotnego
. W każdej kulturze są takie tajemnice, które są bardzo ważne dla trwania tej kultury
. Warto to szanować, a ktoś inny chce to deptać i zmieniać
- zadeklarował.