fot. East News / Facebook @DariuszMateckiFanPage / screen X @DariuszMatecki
Dziś marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał, że dzisiejszej nocy ktoś
biegał po sejmowym dachu
. Niebezpieczny incydent ma badać Straż Marszałkowska. Do sytuacji miało dojść pomiędzy
3 a 4 nad ranem
. Hołownia zasugerował, że miał to być jeden z posłów:
- Wygląda na to, że mógł być w to zaangażowany jeden z posłów. Straż Marszałkowska zainterweniowała - mówił.
- Musimy tę sprawę dogłębnie wyjaśnić. Czekam na raport Straży Marszałkowskiej. Jeśli dochodzi do incydentów w zakresie bezpieczeństwa, to od razu jesteśmy informowani - przekazał.
Radio Zet nieoficjalnie przekazało, że był to
jeden z posłów Suwerennej Polski
. Mógł znajdować się pod wpływem alkoholu. Co ciekawe do sytuacji w serwisie X odniósł się sam polityk Suwerennej Polski
Dariusz Matecki
, który potwierdził, że był na sejmowym dachu, bo chciał zrobić sobie zdjęcie.
W rozmowie z dziennikarzami miał z kolei stwierdzić, że wszedł na dach, bo "bo z góry lepiej widać stan łamania praworządności w Polsce". Dodał, że "był wschód słońca i chciał sobie zrobić zdjęcie".