Logo
  • DONALD
  • SZEF UFC POKŁÓCIŁ SIĘ Z ŻONĄ, UDERZYŁA GO W TWARZ, ON JEJ ODDAŁ DWA RAZY, NIE WIEDZIELI, ŻE SĄ NAGRYWANI

Szef UFC pokłócił się z żoną, uderzyła go w twarz, on jej oddał dwa razy, nie wiedzieli, że są nagrywani

03.01.2023, 13:35
Szef Ultimate Fighting Championship Dana White od kilku miesięcy promuje tzw. Power Slap, czyli zawody polegające na okładaniu się otwartą dłonią po twarzach. Mężczyzna najwidoczniej za mocno wczuł się w rolę, ponieważ nowy rok przywitał
uderzając swoją żonę w twarz
.
Dana i Anne są małżeństwem od 26 lat. Para wybrała się na imprezę sylwestrową do klubu El Squid Roe w Cabo San Lucas w Meksyku. Niestety po północy doszło między nimi do kłótni. 
Jako pierwsza uderzyła Anne, która wypłaciła mężowi tzw. liścia. Dana nie pozostał dłużny i chwilę później sam uderzył partnerkę w twarz. Szarpiącą się parę zdołali rozdzielić ich przyjaciele, którzy bawili się w tym samym klubie. 
Pech chciał, że całe zdarzenie zostało zarejestrowane. W rozmowie z TMZ szef UFC podkreślił, że "nie ma żadnego wytłumaczenia dla gościa, który uderza kobietę".
- Jesteśmy małżeństwem od prawie 30 lat. Znamy się od czasów, gdy mieliśmy po 12 lat. Przeżyliśmy oczywiście wspólnie sporo dramatów. Mamy troje dzieci. To oczywiście okropna sytuacja. To upokarzające - kajał się Dana.
Mężczyzna przyznał, że nagranie widziały ich dzieci, dlatego para skupiła się teraz na rodzinie.
- Ludzie będą oczywiście mieli swoje zdanie na ten temat i w większości będą mieli rację, szczególnie jeśli chodzi o mnie.
Nigdy nie powinieneś uderzyć kobiety.
Bardzo się oczywiście z żoną kochamy. Jesteśmy razem od bardzo dawna, a poznaliśmy się, gdy byliśmy jeszcze dziećmi. Niefortunna sytuacja - wyjaśnił.
White dodał, że alkohol nie jest wytłumaczeniem i nie szuka żadnych wymówek dla swojego zachowania. 
- Przeprosiliśmy się nawzajem z żoną, przeprosiliśmy nasze dzieci. To taka sytuacja, na temat której wszyscy będą mieli coś do powiedzenia, ale mnie to nie interesuje. Teraz bardziej nas interesuje nasza rodzina i troska o dzieci - ocenił.
Głos zabrała sama Anne.
- Niestety, oboje wypiliśmy w Sylwestra za dużo i sprawy wymknęły się spod naszej kontroli. Po obu stronach. Przegadaliśmy to w rodzinie, przeprosiliśmy się. Mam tylko nadzieję, że ze względu na nasze dzieci ludzie uszanują naszą prywatność - powiedziała.
 

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA