Dziś już
37. dzień protestu osób niepełnosprawnych i ich rodziców w Sejmie
. Wzbudza on wiele kontrowersji. W ostatnich dniach do mediów dotarły informacje o kłamstwie, jakiego mieli się dopuścić protestujący.
Chodzi o niepełnosprawnego
Jakuba Hartwicha
, który wraz z matką
Iwoną Hartwich
wypowiadali się na temat trudności w zdobyciu pracy przez osoby niepełnosprawne. Matka zapewniała, że Jakub starał się o pracę, jednak nie udało mu się jej zdobyć i posiada status osoby bezrobotnej.
Jak się okazało, Jakub Hartwich jest zatrudniony w jednej z fundacji zajmującej się pomocą dla osób niepełnosprawnych. Jak poinformowała sama fundacja, Jakub na czas protestu przebywa na bezpłatnym urlopie.
OŚWIADCZENIE FUNDACJI Z WIDOKIEM
Wobec pojawiających się spekulacji dotyczących działalności Fundacji z Widokiem, której fundatorem jest matka niepełnosprawnej dziewczynki, a które to spekulacje godzą w jej dobre imię i jej pracowników oraz utrudniają swobodne działania ukierunkowane na poprawę jakości życia dzieci i osób niepełnosprawnych, fundacja oświadcza, że Pan Jakub Hartwich od listopada 2016r. jest zatrudniony w fundacji. Zatrudnienie jest dofinansowane przez PFRON. Obecnie Pan Jakub Hartwich przebywa na urlopie. Sposób spędzania czasu wolnego przez pracownika fundacji pozostaje w jego wyłącznej gestii. Fundacja prosi o uszanowanie jej działań i nie prowadzenie dyskusji dotyczącej obecnego protestu w Sejmie RP na fanpage fb prowadzonym przez fundację oraz w innych mediach. Wobec zaistniałej sytuacji możliwość umieszczania komentarzy na fanpage fb fundacji została wyłączona. Zarząd Fundacji z Widokiem.
Informacje te skomentowała posłanka
Prawa i Sprawiedliwości
Bernadeta Krynicka
, która porównuje kłamstwo
Iwony Hartwich
do kłamstw
Mateusza Kijowskiego
.
Historia pani Hartwich coraz bardziej przypomina innego bohatera opozycji, p. Kijowskiego.
Ciekawi mnie czy pozostałych protestujących również okłamywała