Centralne Biuro Śledcze Policji
zatrzymało w ostatnich dniach 10 osób w sprawie
handlu fałszywymi zaświadczeniami
o zaszczepieniu na COVID-19. Wśród zatrzymanych są pracownicy punktu szczepień oraz "pośrednicy", powiązani ze środowiskiem wrocławskich pseudokibiców. Jak ustalili śledczy, za opłatą od 100 do 500 zł wprowadzano do systemu informatycznego e-Zdrowie, dane osób niezaszczepionych, poświadczając nieprawdę i wystawiając w nieuprawniony sposób "certyfikat covidowy".
Podczas przeszukań kolejnych mieszkań funkcjonariusze CBŚP znaleźli m.in. dokumentację, która będzie szczegółowo analizowana oraz mienie należące do podejrzanych w postaci samochodu, biżuterii i pieniędzy o łącznej wartości około 100 tys. zł. Zatrzymani usłyszeli już zarzuty korupcyjne, płatnej protekcji oraz związane z poświadczaniem nieprawdy. Grozi im
do 10 lat więzienia
. Dwie osoby na wniosek prokuratury zostały tymczasowo aresztowane.
Film z akcji CBŚP skomentował na Twitterze
Krzysztof Bosak,
który zauważa, że handel fałszymi certyfikatami to "nieszkodliwe oszustwo".
"
Hańba rządowi PiS
, który wysyła antyterrorystów przeciw zwykłym obywatelom za
nieszkodliwe oszustwo
, mające ustrzec ludzi przed drakońskimi konsekwencjami szkodliwej, bezprawnej i podyktowanej z zagranicy polityki rządu!" - pisze Bosak.
"Na szczęście nie wszyscy są takimi służbistami i fanatykami. Podczas ostatniej wizyty na Śląsku i w Małopolsce usłyszałem ciekawe opowieści, wskazujące że w Policji jest większość normalnych ludzi, którzy przymykali oko na wariactwo Szumowskiego, Niedzielskiego i Morawieckiego" - dodaje i publikuje fragment rozmowy z restauratorem:
Zatrzymania fałszerzy skomentował również
Marcin Rola
: