"Solidarność" pracowników Poczty Polskiej
opublikowała na Facebooku pismo, w którym apeluje do Zarządu o "
zaprzestanie organizowania kilkudniowych, kosztownych imprez w całej grupie kapitałowej"
.
"
Co miesiąc spółki organizują pod różnymi nazwami kongresy w ekskluzywnych hotelach z huczną oprawą
, na które zapraszane są z reguły te same osoby z kadry zarządzającej, w ilości często kilkadziesiąt osób" - czytamy.
"Pracownicy o tym fakcie dowiadują się z mediów społecznościowych lub z przekazu wybranych osób".
Solidarność wskazuje, że
"w sytuacji, gdy Poczta Polska szuka oszczędności finansowych"
rezygnacja z tego typu imprez jest uzasadniona.
- My wiemy o tym od osób, które na różnych etapach biorą udział w przygotowaniach do takich imprez. Dla nas to zbędne kwiatuszki na kożuchu. D
o tego demoralizuje to załogę. Jesteśmy w sporze zbiorowym.
Słyszymy, że nie ma na nic pieniędzy i jak trudna jest sytuacja
. Tymczasem
pieniądze są na zabawy dla wąskiego kręgu osób
, które i tak mają już wysokie wynagrodzenia - mówi
Bogusław Nowicki
, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Pracowników Poczty Polskiej w rozmowie z
Faktem
.
-
Ponad 30% załogi zarabia obecnie mniej niż od 1 stycznia będzie wynosić płaca minimalna.
To chyba najlepiej świadczy o poziomie ubóstwa na Poczcie – dodaje
Jak podaje Fakt, członek zarządu Poczty zarabia nawet
47 tys. złotych brutto miesięcznie
. Zwykły pracownik -
ok. 3,5 tys. brutto
.