Analitycy
Międzynarodowego Funduszu Walutowego
w październikowej edycji "World Economic Outlook" alarmują, że średnioroczna
inflacja
konsumpcyjna w Polsce ma wynieść 13,813 procent, a
w przyszłym roku przyspieszyć do 14,292 procent.
Według szacunków w granicach odchyleń od celu NBP, wynoszącego 2,5 procent, czyli na poziomie 3,5 procent ma się znaleźć w 2025 roku. Z kolei dwa lata później inflacja ma osiągnąć cel wskazany przez NBP.
Jak podaje MFW, w tym roku ceny mają rosnąć szybciej w kilku innych europejskich krajach, takich jak Czechy czy Węgry, jednak w
przyszłym roku inflacja Polsce ma już być najwyższa w Europie.
Dynamika cen oprócz Polski w przyszłym roku przyspieszy jeszcze w Szwecji.
Serwis Bankier zwraca uwagę, że prognozy Międzynarodowego Funduszu Walutowego zwykle
nie są zbyt dokładne
. Trudności w szacunkach przysparza także ciągle zmieniająca się sytuacja geopolityczna.
W raporcie MFW przyjrzał się także bezrobociu w Polsce. Okazuje się, że analitycy instytucji przewidują, że bezrobocie w Polsce ma się utrzymać w okolicach 3 procent do końca prognozy, czyli 2027 roku. Znajdziemy się w ten sposób na unijnym podium, wraz z Czechami i Niemcami.