Lubartowska policja informuje o zatrzymaniu
marketowego złodzieja siekier
. 61-latek notorycznie
kradł sprzęt jednej marki ze sklepów na terenie całego powiatu
. Teraz odpowie przed sądem, grozi mu 5 lat więzienia.
Na początku marca na policję w Kamionce w powiecie lubartowskim wpłynęło zawiadomienie o powtarzających się kradzieżach siekier.
- Łupem sprawcy padały siekiery, jednej ze znanych na rynku marek zajmujacych się sprzedażą tego typu narzędzi - mówi sierżant Jagoda Stanicka z lubartowskiej policji.
W toku śledztwa policjanci ustalili, że do kradzieży dochodziło m.in. w
Kamionce i Abramowie, a także w Firleju
. Szybko udało się im ustalić sprawcę. Okazał się nim 61-latek, mieszkaniec Dęblina, dla którego kradzieże stały się "dodatkowym" źródłem utrzymania.
- 61-latek specjalnie przyjeżdżał "na zakupy" w rejon naszego powiatu i kradł opisane narzędzia. Jego łupem padło także k
ilkadziesiąt sztuk tarcz do cięcia metalu
. Swoim działaniem mężczyzna spowodował straty na łączną kwotę powyżej
2400 złotych
- mówi Jagoda Stanicka.
Mężczyzna przyznał się do winy, za kradzieże odpowie przed sądem, grozi mu 5 lat więzienia.
fot. Policja Lubartów