Mata
wypuścił dziś nowy kawałek pt. MC, w którym komentuje zamieszanie wokół jego
współpracy z siecią McDonald's
. Przypomnijmy, że raper był krytykowany za przyjęcie propozycji reklamy sieci fast foodów i zarabianie na promocji śmieciowego, nieekologicznego jedzenia. Argumentowano, że akcja jest nieetyczna, a Mata przyczyni się do rosnącej otyłości u dzieci.
Z analizy, którą cytowały niedawno Wirtualna Media, wynikało, że o kampanii w sieci pojawiło się więcej negatywnych niż pozytywnych wzmianek, te drugie stanowiły tylko 16,6%. Sama współpraca, według sieci, okazała się jednak
komercyjnym sukcesem
. W zeszłym tygodniu McDonald's przekazał, że sprzedaż w okresie akcji z Matą wzrosła w stosunku do zeszłego roku o 60%.
Do krytyki Mata odniósł się w opublikowanym dziś kawałku:
"Piszą coś w DM-ach, a ja ciągle mam to w c**ie, no bo wczoraj jadłem frytki z ketchupem, jutro zjem frytki z Travisem (...)
Jakbym tego nie wziął, to i tak by to wziął Sobel
. A zabito tyle krów, ile w Chinach ginie w dobę" - rapuje.
Jedną z osób, które krytykowały Matę była aktywistka
Maja Staśko
, która na YouTube zamieściła "recenzję" zestawu Maty pt.
Maja Staśko wyrzuca zestaw Maty
. Aktywistka nie spróbowała jednak ani burgera, ani napoju, ponieważ jest weganką.
"Czasem 16 godzin dziennie siedzę w studiu, no a czasem na kanapie, ale wstaję popołudniu i nie tyram na etacie,
dlatego szanuję pracę, ty wylewasz matcha latte, głupia pi**o
".
To
skomentowała już sama Staśko
, pisząc, że "woli być głupią pi**dą niż człowiekiem, który wyzywa kobiety od głupich pi*d".