Sejmowa
Lewica
zgłosiła
poprawkę do ustawy covidowej
, która
zabrania pośrednikom ułatwiającym sprzedaż
jedzenia na wynos pobieranie
nadmiernie wysokich prowizji.
Lewica alarmowała, że na zamknięciu restauracji najbardziej skorzystają pośrednicy typu Pyszne.pl, Uber Eats czy Glovo, które pobierają od restauratorów prowizję w granicach
od 20 do 30 procent ceny sprzedanych dań
.
-
Małe restauracje są w bardzo złej sytuacji i jednocześnie są uzależnione od zamówień przez Internet, a ten rynek został zdominowany i zmonopolizowany przez kilka dużych korporacji
- tłumaczył wówczas na konferencji prasowej Zandberg.
- Chodzi o to, żeby ci pośrednicy nie mogli łupić tych małych restauracji, żeby wprowadzić maksymalną prowizję, które mogą od nich pobrać. Dzisiaj często jest tak, że za kliknięcie na stronie internetowej oni liczą sobie czasem 15-20, czasem nawet więcej procent zamówienia. To nie jest fair, to nie jest w porządku. Chcemy, aby państwo stało na straży uczciwości, także w życiu gospodarczym. Rolą państwa jest chronić słabszych przed silniejszymi, zwłaszcza w takiej sytuacji jak teraz. A sytuacja jest wyjątkowa, mała gastronomia jest w tym momencie pod ścianą i wykorzystywanie tej sytuacji przez wielkie korporacje jest nieetyczne. Nie powinno być dla tego zgody ze strony państwa - stwierdził poseł.
Dziś Adrian Zandberg
poinformował na Facebooku, że Platforma Obywatelska wraz z Prawem i Sprawiedliwością odrzucili w Senacie poprawkę zgłoszoną przez polityków Lewicy
.
"Niestety, nie będzie ochrony małych restauracji przed wyzyskiem ze strony platform-pośredników.
Platforma Obywatelska i PiS wspólnie odrzuciły w Senacie naszą poprawkę
. Kilka międzynarodowych korporacji, które kontrolują polski rynek, będzie nadal mogło łupić gastronomię bez ograniczeń" - napisał na Facebooku.
"Można było skorzystać z doświadczeń innych krajów, pomóc ludziom, którzy są naprawdę w niewesołej sytuacji. Lokalne pizzerie i małe knajpki naprawdę nie powinny być drenowane przez gigantów, zwłaszcza teraz, kiedy walczą o zycie. Ale Senat zdecydował inaczej. Szkoda. Można było coś zrobić naprawdę - a nie tylko w słowach - dla drobnych przedsiębiorców.
Co kierowało Platfomą i PiSem? Serwilizm wobec ambasady USA? Chęć zrobienia dobrze wielkiemu biznesowi? Trudno mi znaleźć wytłumaczenie
. Dziękuję senatorom lewicy i niezależnym, którzy odważyli się postawić korporacyjnym interesom. Oby następnym razem się udało” - dodał.