Fundacja Niezależne Media
związana z mediami
Tomasza Sakiewicza
apeluje o wsparcie finansowe. Jak wyjaśnia, potrzebuje środków m.in. na wsparcie i
pomoc dziennikarzom "prześladowanych procesami"
oraz na promowanie "niezależności mediów". Tymczasem Wirtualne Media przypominają, że Mateusz Morawiecki wiosną przyznał fundacji 5,7 mln zł z rezerwy budżetowej.
Niezależne Media to fundacja powiązana m.in. z Gazetą Polską i innymi mediami Sakiewicza. Na jej czele stoi wieloletnia współpracowniczka Sakiewicza Joanna Jenerowicz, a w radzie zasiadają m.in. dziennikarzez TV Republika i Gazety Polskiej. Fundacja od lat pozyskiwała środki publiczne, w 2018 roku otrzymała 7,2 mln zł na platformę Puszcza.tv, wiosną
premier przyznał fundacji 5,7 mln zł
na organizację "Akademii Demokracji".
O fundacji było głośno przed październikowymi wyborami. To ona przygotowała kontrowersyjną
ulotkę
ze zdjęciem migrantów, pouczającą, jak głosować w referendum:
Teraz fundacja apeluje o wsparcie finansowe.
"Dzięki funkcjonowaniu Fundacji Niezależne Media, możliwe jest wsparcie oraz pomoc dziennikarzom prześladowanych procesami. Za pomocą działań Fundacji, możliwe jest także
promowanie niezależności mediów
, co - w przypadku objęcia władzy przez opozycję, zgodnie z ich zapowiedziami -
może być zagrożone
... Zachęcamy do wsparcia Fundacji Niezależne Media" - czytamy w apelu, który rozpowszechniają media Sakiewicza.
Przypomnijmy, że sam Tomasz Sakiewicz również rozpoczął po wyborach
walkę o "wolne media"
. Przekonywał, że rządy Platformy Obywatelskiej "zniszczą" nie tylko media publiczne, ale również nieprzychylne im media prywatne.
- To wszystko ma być sprowadzone w ciągu najbliższych kilku miesięcy.
Cenzura będzie najważniejszym celem programowym tego rządu, a przynajmniej tego gdzie jest Platforma. Dzisiaj najważniejszym elementem walki o wolną Polskę jest walka o wolne media, przede wszystkim budowanie tych mediów, do których będzie władzy najtrudniej dotrzeć, czyli mediów prywatnych - tych które przez istniały jeszcze w czasach rządów Platformy i dały radę mimo represji, rewizji, braku pieniędzy. Musimy się wokół nich skupić - mówił.