Dziś poseł PiS
Marek Suski
podczas konferencji prasowej w Sejmie przedstawił
projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji,
zgodnie z którym miesięczny
udział polskiej muzyki w radiu
ma wzrosnąć
z 30 do 50 proc.,
z czego
80 proc. ma być emitowane w godz. 5-24.
Oprócz tego według zapowiedzi, w projekcie znalazł się zapis, zgodnie z którym czas emisji piosenek premierowych oraz utworów wykonawców debiutujących będzie w takiej statystyce liczony potrójnie.
- Myślę, że będzie to pomocą i zachętą, żeby nowe utwory, nowi wykonawcy mogli wchodzić na rynek - stwierdził Suski.
- Jest to rozwiązanie podobne jak w niektórych krajach Unii Europejskiej, na przykład we Francji. W tych krajach mówi się, że ich kultura jest niezwykle cenna ważna. Wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom, marzeniom niektórych - zaznaczył.
Suski podkreśla, że inni parlamentarzyści również mają popierać przedstawiony przez niego projekt:
- Rozmawiałem też z innymi parlamentarzystami. Mówią, że są za takimi rozwiązaniami - dodał.
Zgodnie z obecnie obowiązującymi przepisami w każdej stacji radiowej
w ciągu miesiąca minimum 33 proc. czasu emisji muzyki muszą stanowić utwory po polsku
, z czego przynajmniej 60 proc. w godz. 5-24.
Procedowanie projektu będzie prawdopodobnie wspierał Paweł Kukiz, który w październiku 2019 r. zaapelował do premiera Mateusza Morawieckiego oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, aby w mediach publicznych emitowano więcej polskiej muzyki.
Wirtualne Media rozmawiały z menedżerami z branży radiowej, którzy stwierdzili, że branża nie chce takich regulacji i jeśli przepisy wejdą w życie, to tradycyjne rozgłośnie stracą część słuchaczy na rzecz stacji internetowych, ponieważ te nie są objęte ustawą.