Wojewódzka Konserwatorka Zabytków w Krakowie
Monika Bogdanowska krytykuje firmę
Angel Poland Group
za
katastrofalne potraktowanie zabytkowych terenów za kamienicą przy ulicy Stradomskiej 12 i 14 w Krakowie.
Według konserwatorki inwestor zniszczył bezpowrotnie bezcenne zabytki z XIV, XVIII i XIX wieku.
Robotnicy mieli między innymi bez zgody zespołu konserwatorskiego
rozebrać kopułę nad absydą XIV-wiecznego Kościoła Świętej Jadwigi.
Bogdanowska o sprawie dowiedziała się przez przypadek:
- Można mieć takie wrażenie, że
cała sytuacja, że tak powiem, miała być ukryta
. To miejsce oczywiście było osłonięte folią i tylko własnej spostrzegawczości zawdzięczam to, że w ogóle doszło do stwierdzenia, że taka sytuacja miała miejsce, co w bardzo niekorzystnej sytuacji stawia wykonawcę prac - mówi Wojewódzka Konserwatorka Zabytków.
Przy Stradomskiej,
na terenie danego klasztoru powstaje kompleks luksusowych apartamentów.
Według Bogdanowskiej, inwestor dopuścił się tak rażących zaniedbań, że można mówić o przestępstwie z artykułu 108, czyli "kto niszczy i uszkadza zabytek...".
- Zarówno relikty zabudowań szpitalnych jak i domu opata, jak i przyszpitalnego cmentarza, bo co tu dużo mówić, przy tych szpitalach też były cmentarze
, wszystko to jako taki jedyny istniejący już w Krakowie kompleks zostało właśnie zniszczone
- mówi Bogdanowska.
Bogdanowska nałożyła nakaz zaprzestania prac budowlanych przy ulicy Stradomskiej 12 i 14 w Krakowie ze względu na zagrożenie katastrofą budowlaną, ponieważ doszło do zawalenia muru.
Kiedy robotnicy firmy Angel Poland wrócili na plac budowy, Wojewódzka Konserwator Zabytków stwierdziła kolejne zaniedbania.
Biuro Wojewódzkiej Konserwator Zabytków prowadzi postępowanie wyjaśniające w tej sprawie.
Radio Eska
postanowiło poprosić firmę Angel Poland Group o komentarz do tych zarzutów.
W oświadczeniu przesyłanym redakcji rzeczniczka firmy Małgorzata Nowodworska twierdzi, że
"wszystkie prace ingerujące w obiekt, który stanowi zabytek, zawsze prowadzone są w pełni w konsultacji, pod ochroną, oraz po poinformowaniu konserwatora zabytków".
Według firmy Bogdanowska miała znać plany jakie firma miała wobec kopuły Kościoła Świętej Jadwigi.
"
O złym stanie kopuły Konserwator Zabytków była poinformowana już w maju 2019 roku podczas wizyty na budowie
. Takie spotkanie miało również miejsce w listopadzie 2019 roku. Powyższe prace zostały także odnotowane w dokumentacji prowadzonej inwestycji oraz dzienniku budowy, do których dostęp ma Konserwator Zabytków" - przekonuje w świadczeniu Małgorzata Nowodworska, rzeczniczka Angel Poland Group.
Firma zapowiedziała także
przedstawienie dowodów na to, że zespół konserwatorski wiedział o planach firmy, by "zdemontować kopułę".