Mateusz Morawiecki
podczas konferencji prasowej został zapytany o przyspieszenie prac Platformy Obywatelskiej nad
waloryzacją 500 plus
. W odpowiedzi premier zwrócił się do
Donalda Tuska
, nazywając go "oszustem" i pytając, "gdzie jest jego wiarygodność".
W środę Koalicja Obywatelska złożyła w Sejmie projekt ustawy przewidującej waloryzację 500 plus do
800 plus
od 1 czerwca. To odpowiedź na zapowiedzi Prawa i Sprawiedliwości, które padły na sobotniej konwencji.
Jarosław Kaczyński
zapowiedział wówczas, że kwota 500 plus zostanie podwyższona do 800 zł od stycznia przyszłego roku.
Na zapowiedzi PiS zareagował wówczas Donald Tusk.
- Zaproponowałem wczoraj przyspieszenie prac nad waloryzacją świadczenia 500 plus. Nie spodziewałem się, że moje "sprawdzam" nabierze takiego mocnego wymiaru i znaczenia już kilkanaście godzin później. (...) Waloryzacja tego świadczenia powinna zostać wprowadzona już teraz, jeśli nie jest zwykłą kampanijną zagrywką Kaczyńskiego. Nie minęły 24 godziny, kiedy PiS oświadczył, że nie są zainteresowani waloryzacją w tym roku - mówił.
Zapowiedział, że w takim razie KO
złoży do Sejmu projekt dotyczący waloryzacji, ale od 1 czerwca
.
- Żeby zamknąć licytację w tej kwestii, to jest to "sprawdzam" wobec Kaczyńskiego. Proponuję, żebyśmy jak najszybciej przyjęli w głosowaniu decyzję o waloryzacji 500 plus. Żebyśmy zrobili to przed wyborami - mówił.
Projekt wpłynął do Sejmu w środę.
- Chcemy wyjąć z festiwalu obietnic wyborczych Kaczyńskiego coś, co jest elementarną przyzwoitością, czyli waloryzacja świadczenia 500 plus. Już dzisiaj to świadczenie jest warte mniej więcej o około 230 zł mniej, niż w czasie, gdy było uchwalone - mówił
Borys Budka
, szef klubu KO.
O przyspieszenie prac KO nad waloryzacją zapytano dziś premiera Mateusza Morawieckiego. Ten zwrócił się do Donalda Tuska.
- Trudno mówić o
projekcie partii oszusta z Platformy
, który najpierw kpił sobie gdzie są te pieniądze zakopane, mówiąc o 500 plus, a potem kwotę wolną od podatku podniósł o 2 złote - mówił. - Dzisiaj kreuje się na dobrego wujka. Dzisiaj pan Donald przyszedł do narodu polskiego i mówi: "ja teraz wszystko wszystkim dam".
Gdzie twoja wiarygodność, chłopie? Pójdź po rozum do głowy, zastanów się, czy ktokolwiek ci w Polsce uwierzy i w twoje intencje?
Nie chciał odpowiedzieć na pytanie, jak PiS zagłosuje nad projektem KO. Stwierdził, że dyskutować nad tą kwestią będzie wtedy, gdy gotowy będzie projekt PiS.
- Prawo i Sprawiedliwość wie, jak realizować złożone obietnice i jednocześnie zachować stabilność finansów publicznych - stwierdził.