
Fot.: Exegi Monumentum - Facebook / Fot.: @nikolay_re68247 - X
W ostatnim czasie internet zaczęły podbijać memy z
figurą Matki Boskiej
. Rzeźba przedstawiona na zdjęciach jest elementem przydrożnej kapliczki w
Studzionce
, której wygląd znacznie się pogorszył po przeprowadzeniu nieudanej renowacji.
Kapliczka z Chrystusem na krzyżu i Maryją stoi w Studzionce koło Pszczyny od około 200 lat. W okolicy znalazł się
zatroskany wierny
, który zaoferował, że w trosce o jak najlepszą kondycję rzeźby
podejmie się jej odnowienia
. Wykonane prace nie przyniosły jednak satysfakcjonującego efektu, a figura wygląda gorzej niż przed renowacją.
Wizerunek Matki Boskiej został pokryty grubą warstwą
słabej jakości farby olejnej
, co sprawiło, że rzeźba obecnie lśni w słońcu. Kolorystyka poszczególnych elementów jest też dużo bardziej jaskrawa niż przedtem, dlatego
całość wygląda karykaturalnie
. Dodatkową kwestią jest
niedostateczna dbałość o detale
, która przełożyła się na zdeformowanie niektórych elementów.
Przed wykonaniem nieudanej renowacji na cokole rzeźby widniał napis
"Es ist vollbracht!"
, oznaczający "Dokonało się!", "Wypełniło się!". Osoba, która zajęła się odnowieniem kapliczki, przetłumaczyła go natomiast na
"
Wykonało się!"
, co zdaniem wiernych nietrafnie podsumowuje ziemskie życie i męczeńską śmierć Chrystusa na krzyżu.
Wielu internautów dostrzegło, że z powodu przeprowadzonych prac Matka Boska z kapliczki w Studzionce
przypomina teraz postać z kreskówki
.
Sytuacją zainteresowali się również mieszkańcy innych krajów oraz
zagraniczne media
, których zaciekawiło, jak to się mogło wydarzyć, że pomnik został tak potraktowany.
Po czasie wyszło na jaw, że prace zostały przeprowadzone
bez wymaganej zgody konserwatora
. Kamienny krzyż znajduje się w
rejestrze zabytków
, a zatem przed dokonaniem jakichkolwiek zmian w jego wyglądzie należy uzyskać pozwolenie od odpowiednich służb.
- Nie zakładamy, że osoba, która dokonała tej amatorskiej konserwacji, choć nie nazywałbym tego konserwacją, miała w założeniu zniszczenie zabytku - wyjaśnił Mirosław Rymer z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach.
Sytuacja wywołała burzę w mediach, jednak
nie została ona formalnie zgłoszona służbom
. Sprawa Matki boskiej ze Studzionki wzbudziła jednak zainteresowanie mediów, dlatego możliwe jest, że tą sytuacją niedługo zainteresują się należyte organy. Póki co zadeklarowano, że
rzeźbą zajmie się wykwalifikowany konserwator
.
- Przemalujemy, będzie piękna, będzie wyglądać jak nowa. Natomiast myślę intuicyjnie, a raczej mnie intuicja nie myli, że jest to tak naprawdę obiekt, jeżeli chodzi o rzeźbę, bardzo wysokiej klasy, zasługujący na prawdziwą konserwację - skomentowała dr hab. Monika Bogdanowska, konserwatorka zabytków.