fot. East News
Wydłuża się
lista znanych osób zaszczepionych na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym
. Dziś RMF FM informowało, że w sumie mowa o kilkudziesięciu osobach, a ich nazwiska zostały już przekazane Narodowemu Funduszowi Zdrowia, który prowadzi kontrolę na WUM.
Wśród zaszczepionych są również przedsiębiorca
Zbigniew Grycan i jego żona Elżbieta.
Jak twierdzi, informację o szczepionkach znalazł na stronie internetowej WUM, więc pojechał na miejsce,gdzie usłyszał, że może skorzystać ze szczepień "właściwie od razu".
"Informację na temat dodatkowej puli 450 szczepionek znaleźliśmy na stronie internetowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. W związku z tym, że oboje jesteśmy w grupie seniorów, ja mam 80 lat i od wielu lat leczę się na POChP, od początku na bieżąco śledziliśmy informacje dotyczące szczepień. Kiedy przeczytaliśmy o dodatkowej puli,
postanowiliśmy z żoną pojechać do WUM. Na miejscu potwierdzono nam, że możemy zostać zaszczepieni w ramach tej dodatkowej puli właściwie od razu
" - pisze przedsiębiorca w oświadczeniu dla Money.pl.
Kontrola w WUM w sprawie dodatkowej puli szczepionek, z której zaszczepiono m.in.
Krystynę Jandę i Edwarda Miszczaka
, trwa od początku tygodnia. Szczepienia odbywały się pod koniec grudnia. Dodatkowa pula miała zostać
przekazana przez Agencję Rezerw Materiałowych
, temu zaprzeczał jednak prezes ARM.
Wirtualna Polska ustaliła, że to
Warszawski Uniwersytet Medyczny prosił ARM o dodatkowe szczepionki.
28 grudnia maila w tej sprawie wysłała
Ewa Trzepla
, prezes zarządu spółki Centrum Medyczne WUM. Jak wykazała kontrola NFZ, tego dnia miała miejsce rejestracja osób nieuprawnionych do szczepienia. Ewa Trzepla została już odwołana ze stanowiska przez Radę Nadzorczą spółki CM WUM. Ze stanowiska odeszła też
Małgorzata Rejnik
, kanclerz WUM.