fot. East News
Zakopane świętuje właśnie
25. rocznicę wizyty Jana Pawła II.
Przez cały czerwiec w mieście odbywają się specjalne wydarzenia, nabożeństwa i koncerty mające upamiętnić cztery dni, które papież spędził tam w 1997 roku. W sobotę
kard. Stanisław Dziwisz
odprawił specjalną mszę świętą, podczas której upominał Polaków, którzy próbują "podważyć autorytet i świętość
Jana Pawła II
".
Dziwisz przypominał, że w 1997 górale z Zakopanego złożyli papieżowi hołd i pytał, co dziś z niego zostało.
- Trzeba zapytać się, co dziś z tych obietnic sprzed 25 laty pozostało. A może już nic nie pozostało, skoro ten naród i ten kraj podnosi rękę na pamięć i
próbuje podważyć autorytet i świętość Jana Pawła II
? Czy już zapomnieliśmy, z czego jeszcze tak nie dawno byliśmy bardzo dumni? A jeśli nie zapomnieliśmy, to dlaczego nie bronimy albo
słabo bronimy pamięci
Jana Pawła II? - pytał zgromadzonych w kościele pod wezwaniem Krzyża Chrystusowego.
- Dlaczego pozwalamy, aby w teatrach drwiono z jego osoby,
znieważano jego pomniki
, w mediach insynuowano jego niegodziwość i hipokryzję, oskarżając go o tuszowanie grzechu i nieprawości. Bracia i siostry, co dziś z tamtego wiekopomnego hołdu pozostało? Czy Jan Paweł II może na nas - góralach - dalej polegać? - kontynuował.
Jak stwierdził, Polacy powinni zadać sobie takie pytania i próbować znaleźć na nie odpowiedź.