Słynny francuski aktor
Gerard Depardieu
w 2012 roku oświadczył, że rezygnuje ze swojego francuskiego paszportu ze względu na podwyżkę podatków dla najbogatszych. Niecały miesiąc później na wniosek samego prezydenta stał się
obywatelem Rosji
. Od tamtego czasu wielokrotnie wyrażał swoją sympatię dla Władimira Putina.
4 września 2020 roku nawet
przeszedł na prawosławie
. W trakcie obrządku, który odbył się w głównej paryskiej cerkwi, aktor miał ekspresyjnie wymachiwać rękoma i zapewniać, że "będzie opierał się pokusom diabła".
24 lutego 2022 roku Depardieu ostro skrytykował rosyjską inwazję na Ukrainę i działania Putina.
-
Wstydzę się, że jestem Rosjaninem.
Bardzo mnie boli, że jesteśmy kojarzeni z orkami i bandytami, faszystami i przestępcami - przyznał.
Dochód ze sprzedaży swojego mieszkania w Rosji przekazał Siłom Zbrojnym Ukrainy. 74-letni aktor zaapelował wówczas do władz francuskich o wsparcie oraz o
przyznanie mu statusu uchodźcy wojennego
.
Deputowany do Dumy Państwowej Aleksiej Żurawlew jest oburzony zachowaniem Depardieu.
- Dobrze, że operacja specjalna przerzedziła szeregi takich fałszywych zwolenników Rosji, których wstydziliśmy pozbyć się wcześniej - skomentował.