W sobotę
Superwizjer
TVN wyemitował
"spowiedź agenta Tomka",
w której słynny były funkcjonariusz CBA
Tomasz Kaczmarek
obciąża swoich byłych przełożonych. Twierdzi, że naciskali, by
"podkoloryzował"
on swoje notatki operacyjne tak, by
"wytworzyć przeświadczenie, że dom w Kazimierzu Dolnym w nielegalny sposób należy do małżeństwa Kwaśniewskich"
.
Chodzi o jedną z najdroższych akcji CBA, podczas której na
zakup kontrolowany domu w Kazimierzu Dolnym
wyłożono
3 miliony złotych
, by sprawdzić, czy przelane pieniądze za sprzedaż trafią na konto J
olanty Kwaśniewskiej
. Akcja była podstawą do wszczęcia w 2007 roku śledztwa przeciwko parze prezydenckiej.
Po "spowiedzi agenta Tomka" rzecznik
Mariusza Kamińskiego
,
ministra Koordynatora Służb Specjalnych
opublikował oświadczenie, w którym zapewnia, że wersja agenta Tomka jest nieprawdziwa. Informuje, że
minister Kamiński zwrócił się do Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry
z wnioskiem o
upublicznienie materiałów CBA ws. "willi Kwaśniewskich"
.
"Jednocześnie informuję, że
wersja wydarzeń przedstawiana obecnie w mediach przez Tomasza Kaczmarka jest nieprawdziwa
, a złożone przez niego w grudniu 2019 r. zeznania są fałszywe. Są one sprzeczne nie tylko z wcześniejszymi zeznaniami składanymi pod groźbą odpowiedzialności karnej w prokuraturze oraz przed sądem, ale także z wielokrotnie prezentowaną przez niego publicznie wersją wydarzeń" - czytamy w oświadczeniu.
Rzecznik przypomina, że agent Tomek w listopadzie usłyszał
zarzuty
dotyczące "wielomilionowych oszustw finansowych w tzw. aferze stowarzyszenia Helper".
"W opinii Ministra Koordynatora
zmiana zeznań Tomasza Kaczmarka
w sprawie "willi Kwaśniewskich" jest podyktowana sytuacją procesową byłego funkcjonariusza, który
liczył na zapewnienie mu parasola ochronnego
. Takiego nie otrzymał i nie otrzyma nikt, kto sprzeniewierzył publiczne pieniądze” - pisze rzecznik.