Kilka dni temu Międzynarodowy Trybunał Karny w Hadze wydał
nakaz aresztowania Władimira Putina
, oskarżając go o odpowiedzialność za zbrodnię wojenną.
"Władimir Putin ma być odpowiedzialny za
zbrodnię wojenną
polegającą na bezprawnej deportacji ludności (dzieci) oraz bezprawnym przesiedleniu ludności (dzieci) z okupowanych obszarów Ukrainy do Federacji Rosyjskiej” - czytamy:
Teraz rosyjska agencja prasowa TASS informuje, że Komitet Śledczy Rosji wszczął
postępowanie karne
przeciwko prokuratorowi i sędziom Międzynarodowego Trybunału Karnego, którzy wydali nakaz aresztowania Putina.
"Rosyjski Komitet Śledczy wszczął postępowanie karne przeciwko prokuratorowi Międzynarodowego Trybunału Karnego Karimowi Ahmadowi Chanowi, sędziom Międzynarodowego Trybunału Karnego Tomoko Akane, Rosario Salvatore Aitala i Sergio Gerardo Ugalde Godinezowi" - napisano.
Postępowanie wszczęto w związku z "
nielegalnym oskarżeniem niewinnej osoby
o popełnienie ciężkiego lub szczególnie ciężkiego przestępstwa, a także przygotowaniem do zamachu na przedstawiciela obcego państwa korzystającego z ochrony międzynarodowej, w celu zaostrzenia stosunków międzynarodowych".
Kreml uważa, że decyzja MTK została podjęta ze świadomością złamania prawa, ponieważ "nie ma powodów, by pociągać ich do odpowiedzialności karnej". Komitet powołał się na Konwencję o zapobieganiu przestępstwom i karaniu sprawców przestępstw przeciwko osobom korzystającym z ochrony międzynarodowej z 1973 roku.
Ponadto Moskwa uważa nakaz aresztowania za prawnie nieważny, ponieważ Rosja nie jest sygnatariuszem traktatu ustanawiającego MTK.