Prezydent Donald Trump
podczas
kampanii prezydenckiej
wielokrotnie podkreślał, że
"nie ma nic wspólnego z Rosją"
. Nie informował też o swoich planach inwestycyjnych w tym kraju.
Jednak, jak informował
Washington Post
, amerykański
biznesmen rosyjskiego pochodzenia Felix Sater
podczas kampanii wyborczej
omawiał z firmą Donalda Trumpa sprawę budowy wieżowca Trump Tower w Moskwie.
Rozmowy w sprawie projektu budowy Trump Tower miały trwać od września 2015 roku do stycznia 2016 roku i zakończyły się niedługo przed prawyborami.
Trump miał zarobić na tym projekcie
4 mln dolarów
.
Hotelowe spa w Trump Tower miało zostać nazwane na cześć jego córki, Ivanki.
Okazuje się, że prezydent
Donald Trump w 2016 roku podpisał list intencyjny w sprawie kontynuowania negocjacji dotyczących budowy Trump Tower w Moskwie.
Pismo powstało 28 października 2015 r. Podpisane zostało w 2016 roku. Teraz opublikowała je stacja CNN.
W ubiegłym tygodniu o istnienie listu zapytano adwokata Trumpa i byłego burmistrza Nowego Jorku, Rudy'ego Giulianiego, który zaprzeczył jakoby zostało ono podpisane przez prezydenta.
-
Był projekt dotyczący nieruchomości. List intencyjny był, ale Donald Trump nigdy go nie podpisał
- przekonuje.