Logo
  • DONALD
  • "CRUNCH": CZYLI DLACZEGO LEPIEJ GRAĆ W GRY, NIŻ JE ROBIĆ

"Crunch": czyli dlaczego lepiej grać w gry, niż je robić

15.12.2018, 07:00
Z perspektywy nastolatka praca w
przemyśle gamingowym
brzmi jak świetna zabawa. W rzeczywistości jednak coraz częściej mówi się o tym, że pracujący nad kolejnymi kasowymi tytułami
pracują za dużo
, a ich nadgodziny są nieopłacane. 
W branżowym slangu nazywa się to
"crunchem"
. Chodzi o okres
"zamykania" projektu, podczas którego siedzi się w biurze po nocach, je pizzę i pracuje ponad siły
. Jest to cała kultura pracy, do której
młodzi pracownicy są stopniowo przyzwyczajani
. Pracują coraz więcej, żeby gotową grę dostarczyć zgodnie z harmonogramem i zgodnie z budżetem.
Na ich nadgodziny budżetu jednak nie ma.
To, co jednak do niedawna było jedynie tematem rozmów przemęczonych pracowników, w Wielkiej Brytanii stało się
przyczyną stworzenia związku zawodowego
Związek Niezależnych Pracowników Wielkiej Brytanii (IWGB) zapowiedział, że
stworzy pierwszy w kraju oddział związków zawodowych dla pracowników branży gier
, żeby rozwiązać problem ich "powszechnej eksploatacji".
Zdaniem przedstawicieli IWGB w krytycznych sytuacjach mowa nawet o
100 godzinach nieregulowanej pracy tygodniowo
. Spodziewają się, że do związku w pierwszych tygodniach dołączą tysiące pracowników. 
Branża gier w Wielkiej Brytanii zatrudnia około
47 000 pracowników
. Jest jednym z największych takich sektorów w Europie.

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA