Niedawno głośno było o
kościele w Czudcu
, w którym
proboszcz regularnie pozwalał na łamanie restrykcji
. Wreszcie jeden z mieszkańców powiadomił policję, że w kościele
liczba wiernych przekracza dozwoloną liczbę
. W rozmowie z lokalnymi mediami policja przyznawała, że w czudckim kościele interweniowała już kilka razy.
Tymczasem
mieszkańcy zaczęli mścić się na osobie
, która doniosła policji, mężczyzna dostał też wezwanie do kurii. Podczas ogłoszeń duszpasterskich kapłani modlili się natomiast "o nawrócenie i uzdrowienie tych, którzy utrudniają dostęp do świątyni".
Jak informuje serwis korso24.pl,
proboszcz parafii Świętej Trójcy w Czudcu sam zaraził się koronawirusem
.
- Ksiądz proboszcz choruje.
Jest w takim ciężkim stanie
- potwierdza jeden z wikariuszy.
"Szczególną modlitwą otoczmy księdza proboszcza i prośmy o Jego szybki powrót do zdrowia"
- można przeczytać natomiast w ostatnich ogłoszeniach parafialnych.
Mieszkańcy zastanawiają się w rozmowie z lokalnymi mediami, czy
ksiądz zaraził się w kościele
. Mówią też, że wcześniej nikt nie poinformował ich, że proboszcz zachorował.
- Mieszkańcy Czudca nie są o tym poinformowani, a przecież ksiądz do samego końca udzielał komunii. Wikariusze nawet wciąż prowadzą mszę. Nie ma żadnych działań ze strony sanepidu - mówi jeden z mieszkańców.