Janusz Korwin-Mikke
założył właśnie konto na TikToku. Na pierwszym wideo tłumaczy, że
"młodzi ludzie nie mają pojęcia, jak wygląda normalny świat"
, dlatego na TikToku będzie im tłumaczył, jak żyć normalnie.
To kolejne podejście polityka Konfederacji do kariery tiktokera. Kilka dni temu założył konto i zamieścił ten sam filmik, jednak
dostał bana w mniej niż dobę
.
"Otworzyłem konto na tym chińskim wynalazku, TikToku. Zamieściłem na początek to, co niniejszym załącząm. Już po godzinie zostałem zbanowany!! Może ktoś to obejrzy - i napisze: dlaczego????
Mam napisać o tym do Chin?
Czy na Berdyczów?" - pisał na Twitterze.
W komentarzach niektórzy próbowali wyjaśniać mu, że dostał bana, bo prawdopodobnie platforma uznała, że dziecko - które "wisi" do góry nogami w pierwszej części filmu - jest
męczone
. Inni pisali, że pewnie jego konto było masowo zgłaszane.