Rzeczpospolita
ustaliła, że była "kasjerka CBA" Katarzyna G. została
zatrzymana przez funkcjonariuszy stołecznej policji w pobliżu jej miejsca zamieszkania
. Kobieta była poszukiwana listem gończym, ponieważ nie stawiła się do odbycia kary.
- Zatrzymanie miało miejsce 7 kwietnia, czyli w Wielki Piątek. Dokonali go policjanci z wydziału kryminalnego komisariatu na warszawskiej Białołęce - potwierdziła młodsza aspirant Agnieszka Wiatrowicz-Grabowska z Komendy Rejonowej Policji VI.
W połowie stycznia 2020 roku media informowały o aferze w Centralnym Biurze Antykorupcyjnym. Kasjerka pracująca w instytucji Katarzyna G.
przez dwa lata regularnie wyprowadzała z kasy CBA pieniądze
. W ten sposób miała uszczuplić budżet instytucji o 9,2 mln złotych. W sprawę był zamieszany także jej mąż Dariusz G., który był nałogowym hazardzistą. Żona przekazywała swojemu mężowi pieniądze, za które on obstawiał kolejne zakłady.
W ubiegłym roku Sąd Okręgowy w Warszawie
skazał Katarzynę G. na karę 6 lat i 4 miesiące pozbawienia wolności
, grzywnę w wysokości 14 tys. złotych oraz nałożono na nią siedmioletni zakaz pełnienia stanowisk związanych z dysponowaniem pieniędzy.
Z kolei jej mąż został skazany na osiem lat pozbawienia wolności, grzywnę w wysokości 12,5 tys. złotych oraz zasądzono mu dziesięcioletni zakaz wstępu do miejsc, w których organizowane są gry hazardowe. Wyrok jest prawomocny.
Przypomnijmy, że Katarzyna G. miała
trafić do więzienia w sierpniu 2022 roku
. W międzyczasie włożyła kilka formalnych wniosków, które miały oddalić wykonanie kary, dlatego Katarzyna G. opuściła areszt w kwietniu 2022 roku.