Na początku stycznia spółka
PKP Intercity
ogłosiła znaczną
podwyżkę cen biletów
, tłumacząc ją inflacją i rosnącymi cenami energii. Sprawa wywołała wiele emocji i komentarzy, zarówno w mediach, jak i ze strony polityków. O zamrożenie cen apelowała
Lewica
i
Konfederacja
.
Do podwyżek w PKP odniósł się dziś premier. Podczas konferencji prasowej zadeklarował, że
ceny biletów kolejowych "na pewno nie pozostaną na poziomie, na którym są dzisiaj"
.
- W najbliższych dniach będę rozmawiał z kierownictwem Ministerstwa Infrastruktury - zapowiedział Mateusz Morawiecki. - Jesteśmy w okresie wysokiej inflacji i ja nie chcę, aby różne części gospodarki narodowej, w tym przypadku bardzo ważna, która łączy się komunikacją kolejową, dokładały cegiełkę do tej inflacji. Robimy wszystko, aby inflację zdusić.
- Będę się domagał od Ministerstwa Infrastruktury
zdecydowanych działań oszczędnościowych
we wszystkich spółkach PKP, aby
doprowadzić do jak najniższych cen biletów.
Na ile będą niższe? Tego na dziś nie przesądzam - dodał.