Jak ustaliła
Gazeta Wyborcza
,
mama Daniela Obajtka
, gdy ten był jeszcze wójtem Pcimia,
za gotówkę kupiła udziały w firmie znajomych syna
. W sumie
Halina Obajtek
wyłożyła
800 tysięcy złotych
. Wątpliwości budzi, skąd była krawcowa i pracownica fizyczna miała taką kwotę.
Halina Obajtek pierwsze 2,6 tysiące udziałów w spółce ERG Bieruń Folie kupiła za 260 tys. zł
w czerwcu 2012 roku
. Pieniądze - jak wynika z jej oświadczenia w umowe sprzedaży - miały pochodzić z jej
osobistego majątku
. Identyczną transkację wykonał tego samego dnia sam Obajtek, wówczas wójt Pcimia. W tym czasie trwał już jego proces w sprawie łapówki i oszustw.
W kolejnych latach zarówno Daniel Obajtek, jak i jego mama
dwukrotnie
zwiększali swoje zaangażowanie w spółce ERG Bieruń Folie. W 2014 roku dokupili udziałów za 140 tysięcy złotych. W 2017 roku każde z nich
podwoiło udziały do wartości 800 tysięcy złotych
, dokładając po 400 tysięcy złotych gotówki.
Wyborcza
prześwietliła historię zawodową Haliny Obajtek. Wynika z niej, że mama obecnego prezesa Orlenu w latach 90. pracowała jako
krawcowa
, od 2001 roku była pracownikiem fizycznym w firmie Elektroplast. To spółka kuzynów jej męża, a zatrudnił ją sam Daniel Obajtek, który do 2006 roku był tam kierownikiem. Halina Obajtek miała zarabiać 1,2-1,5 tys. zł miesięcznie. Z pracy odeszła w styczniu 2012 roku. Jak wylicza Wyborcza,
przez 10 lat pracy zarobiła około 180 tys. zł
, a pół roku później wyłożyła 260 tys. zł na udziały w firmie znajomych syna.
Gazeta Wyborcza
próbowała dowiedzieć się, skąd mama Obajtka miała fundusze na akcje. Firma ERG Bieruń Folie nie udzieliła odpowiedzi. Prawnik Obajtka przekazał, że prezes PKN Orlen "
nie będzie w jakikolwiek sposób komentował
prywatnej sfery swojego życia odnoszącej się do działalności jego rodziny, w tym w szczególności matki oraz ojca".
Nie wiadomo również, skąd na transakcję środki miał sam Obajtek. Z oświadczeń składanych przez niego jako wójta wynika, że najwięcej
oszczędności
miał w 2012 roku - 300 tys. zł.
Wyborcza
zaznacza również, że właścicielem spółki ERG Bieruń Folie jest Tomasz Bugaj, współwłaściciel firmy TT Plast znanej z "taśm Obajtka". To tą firmą ówczesny wójt Pcimia miał kierować "z tylnego siedzenia". Z informacji
Newsweeka
wynika natomiast, że spółka ERG Bieruń Folie, w której udziałowcami są Daniel i Halina Obajtek, w ostatnich latach otrzymała blisko
60 mln zł
państwowych dotacji.
Daniel Obajtek po dzisiejszej publikacji opublikował
komentarz
na Twitterze. Twierdzi, że artykuł
Wyborczej
jest
"pełen manipulacji i kłamliwych sugestii"
. Zapowiada podjęcie kroków prawnych.