Dwóch osadzonych z Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich
postanowiło
poskarżyć się na smog
. Twierdzą, że przez zanieczyszczone powietrze cierpi ich zdrowie. Osadzeni uważają, że najbardziej
uciążliwe są dla nich wyjścia z celi na więzienne spacery
. Według nich
powietrze jakim oddychają jest na tyle złe,
że
zagraża ich życiu i zdrowiu
, a dodatkowo "ogranicza ich wolność".
Początkowo próbowali
pozwać Skarb Państwa, jednak ostatecznie zdecydowali domagać się odszkodowania od gminy.
W związku z tym osadzeni z Zakładu Karnego nr 1 w Strzelcach Opolskich złożyli do miejscowego sądu pozew. Najpierw zrzucali winę za smog na skarb państwa, ale gdy sąd zaczął zadawać pytania, doprecyzowali, że swój pozew kierują przeciwko gminie Strzelce Opolskie.
Obaj domagają się odszkodowania po 3 tys. złotych na osobę. Chcą także, by gmina w ramach zadośćuczynienia wpłaciła po 2 tys. na jeden z domów dziecka
- mówi rzecznik strzeleckiego ratusza Małgorzata Kornaga.
Rzecznika twierdzi jednak, że trudno mówić o ewentualnych zaniechaniach ze strony samorządu:
- Wręcz przeciwnie. Burmistrz Strzelec Opolskich od wielu lat prowadzi szereg działań zmierzających do poprawy jakości powietrza w Strzelcach Opolskich - tłumaczy Kornaga
- Dzięki dofinansowaniom i budowaniu świadomości mieszkańców, ze strzeleckiej mapy zniknęło już ok. 200 przestarzałych kotłów a programy dofinansowań będą kontynuowane - dodaje.
Gmina walcząc ze smogiem uruchomiła na swoim terenie sieć czujników powietrza. Mimo to wieczorami stan powietrza był zły, ponieważ mieszkańcy zaczęli palić w piecach.
Sąd będzie teraz musiał ocenić, na ile to gmina ponosi winę za ten stan.