Wczoraj 16-letnia Greta Thunberg,
uznawana już za
ikonę protestów przeciwko zmianom klimatycznym
,
wystąpiła przed brytyjskim parlamentem
, gdzie mówiła o sytuacji klimatycznej na świecie:
- Nazywam się Greta Thunberg. Mam 16 lat. Pochodzę ze Szwecji. I
mówię w imieniu przyszłych pokoleń. Wiem, że wielu z was nie chce nas słuchać
- mówicie, że jesteśmy tylko dziećmi. Ale powtarzamy tylko przesłanie nauk o klimacie.
- Wielu z was wydaje się zaniepokojonych tym, że marnujemy cenny czas lekcji, ale
zapewniam was, że wrócimy do szkoły w chwili, gdy zaczniecie słuchać nas i nauki.
Czy to naprawdę za dużo? - pytała nastolatka.
Zwróciła też uwagę, że
przyszłość nie jest pewna:
- W roku 2030 będę miała 26 lat. Moja młodsza siostra Beata będzie miała 23 lata. "
To wspaniały wiek, kiedy masz przed sobą całe swoje życie"- powiedziano nam. Ale nie jestem pewna, czy będzie to dla nas takie wspaniałe.
- Teraz prawdopodobnie nie mamy już przyszłości, ponieważ ta przyszłość została sprzedana, aby niewielka liczba ludzi mogła zarobić niewyobrażalne pieniądze. Została nam skradziona za każdym razem, gdy
wy politycy mówiliście, że "niebo jest granicą", i że "żyje się tylko raz" - dodała.
-
Okłamaliście nas. Daliście nam fałszywą nadzieję. Powiedzieliście nam, że przyszłość jest czymś, na co czekamy. A najsmutniejsze jest to, że większość dzieci nie jest nawet świadoma losu, który nas czeka. Nie zrozumiemy tego, dopóki nie będzie za późno
- powiedziała nastolatka.
- Podstawowy problem polega na tym, że w zasadzie nic się nie robi, by powstrzymać - a nawet spowolnić - załamanie klimatu i ekologii, pomimo pięknych słów i obietnic.
-
Wielka Brytania jest jednak w tym wszystkim bardzo wyjątkowa
. Nie tylko ze względu na oszałamiający historyczny dług węglowy, ale także
ze względu na obecną, bardzo kreatywną rachunkowość dwutlenku węgla
- dodała.
fot. East News
Fot. East News