Chińskie władze zaczęły blokować konta influencerom za obnoszenie się bogactwem i luksusem

Pod koniec maja Chiny zaczęły wprowadzać

. Wynika to ze spowolnienia gospodarczego, które szczególnie dotknęło klasę średnią, a młodym ludziom coraz ciężej znaleźć pracę. Jest to kolejne rządowe działanie mające na celu

.

Kampanię przeciwko influenserom, którzy "tworzą obnoszącą się bogactwem osobowość, celowo pokazując luksusowe życie zbudowane na pieniądzach, aby przyciągnąć obserwujących i nakręcić ruch" ogłosiła Chińska Administracja Cyberprzestrzeni, krajowy organ regulujący treści w Internecie.

Praktycznie z dnia na dzień zablokowano na serwisie Douyin (chiński odpowiednik TikToka) konta takich twórców jak Bo Gonzi (Young Wealthy Lord Bai, 2,9 mln obserwatorów), Baoyu Jiajie (Abalone Sister, 2,3 mln obserwatorów) oraz Wang Hongquan (4,3 mln obserwatorów). Po wyszukaniu ich profili pojawiał się komunikat, że konto zostało zablokowane "z powodu naruszenia wytycznych społeczności Douyin".

Wang Hongquan znany był z udostępniania zdjęć swoich licznych torebek Hermès, drogich samochodów sportowych i, jak twierdził, posiada 7 nieruchomości w Pekinie, a domu nie opuszcza w stroju wartym mniej niż 10 mln juanów (ponad 5,5 mln zł). Podobne materiały publikowali pozostali influenserzy, którzy stracili swoje konto ze względu na wprowadzoną kampanię.

Jak podaje NBC News,

, przedstawiając kodeks postępowania dla twórców prowadzących transmisje na żywo, zakazujący "prezentowania lub entuzjazmowania się dużą ilością dóbr luksusowych, biżuterii, gotówki i innych aktywów". Obecnie młodzi ludzie w Chinach nieraz uważają bycie influenserem za

, ze względu na ogromną konkurencję na rynku pracy.