fot. East News
VII Pillars Entertainment, dystrybutor brytyjskiego slashera
Kubuś Puchatek: Krew i miód,
odwołał pokaz filmu w Hong Kongu
"z przyczyn technicznych". O całej sprawie poinformowała we wtorek firma Moviematic, która była odpowiedzialna za organizację seansu.
Kubuś Puchatek: Krew i miód
miał trafić do repertuaru 32 kin w mieście już 23 marca. Produkcja miała swoją światową premierę 10 marca i była szeroko komentowana jeszcze przed pierwszymi seansami.
Horror wykorzystuje fakt, że dzieło A. A. Milne trafiło do tak zwanej domeny publicznej, co oznacza, że można je dowolnie kopiować i wykorzystywać. Jednak Premiere Entertainment i Jagged Edge Productions stworzyli scenariusz horroru, który niszczy wspomnienia z dzieciństwa wielu z nas - Kubuś i Prosiaczek stali się zwyrodnialcami i psychopatami.
Jednak to nie brutalność dzieła sprawiła, że odwołano seans horroru w Hong Kongu. Według niezależnych lokalnych mediów decyzja ma związek z
ochroną wizerunku chińskiego przywódcy Xi Jinpinga
, który bywa porównywany przez internautów do Kubusia Puchatka.
Pierwsze memy sugerujące, że twarz Xi przypomina słynnego misia pochodzą z 2013 roku, kiedy spotkał się z ówczesnym prezydentem USA Barackiem Obamą. Zdjęcie spacerujących polityków zestawiono z disneyowskimi Kubusiem i Tygryskiem.
Od tego momentu wielu chińskich internautów obchodzi cenzurę nazywając Xi Jinpinga określeniem "Kubuś Puchatek". Jednak cenzorzy postanowili się rozprawić również z pseudonimem przywódcy Chin i regularnie usuwają wpisy, które często nawet nie mają żadnego politycznego podtekstu.