fot. East News
Chiny
w związku z pandemią na świecie mają najbardziej
restrykcyjne obostrzenia
dotyczące wjazdu do kraju. Od marca 2020 roku
granice pozostają zamknięte
dla większości cudzoziemców. Jeśli jednak władze zezwolą cudzoziemcom na wjazd, wówczas Ci muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami w postaci obostrzeń.
Jeśli chodzi o przyloty samolotów do kraju, to władze zezwalają tylko na
przyloty bezpośrednie, a takich rejsów jest niewiele
. Przed wylotem do Chiny należy zrobić dwa testy na koronawirusa. Jeden typu PCR i drugi serologiczny - w laboratorium z listy autoryzowanej przez ambasadę ChRL.
Warto dodać, że
stewardessy Air China pracują w ochronnych kombinezonach
medycznych. A w samolocie zamiast ciepłych posiłków roznoszą zafoliowane kawałki mięsa.
Co ciekawe podróżni dopiero w Chinach dowiadują się, gdzie będą zakwaterowani, ile to będzie kosztowało, a także jakie konkretnie przepisy będą ich obowiązywały, ponieważ jest to zależne od regionów.
Osoby podróżujące do
Pekinu
muszą przejść
21-dniową kwarantannę
w mieście, do którego przylecieli. Kanton wymaga 14 dni w hotelu,7 dni kwarantanny domowej i tygodnia "obserwacji medycznej".
Rekordowo długą kwarantannę należy odbyć w mieście
Shenyang
na północy kraju, gdzie wprowadzono
28 dni kwarantanny hotelowej plus 28 dni kwarantanny domowej
. Średni koszt za dobę hotelową to ok. 250 zł.
Jeśli chodzi o jedzenie, to w niektórych hotelach można zamawiać jedzenie z zewnątrz, w innych należy korzystać tylko z wyżywienia hotelowego.
Podróżujący do Chin kilkukrotnie poddawani są testom na obecność koronawirusa. W niektórych miastach wymazy pobierane są z nosa, w innych tylko z gardła. Od osób jadących do Pekinu czasem pobierane są też
wymazy analne
. Oprócz tego należy dwukrotnie oddać krew do testu serologicznego.
Kiedy podróżujący kończą hotelową kwarantannę wówczas służby sanitarne z miast, do których zmierzają podróżni są postawione w stan gotowości. Czekają na ich przyjazd w strojach ochronnych w rękawie samolotu i zabierają ich prosto do miejsca zamieszkania ambulansem na koszt podróżnego.
W drzwiach montowane są
czujniki, a w korytarzach kamery, by mieć pewność, że podróżny nie opuści mieszkania
przez kolejny tydzień.
Warto nadmienić, że kwarantanna w Chinach jest obowiązkowa zarówno dla osób zaszczepionych jak i niezaszczepionych.