Youtuber Dawid Krawiec z Żor, autor kanału Przez Świat Na Fazie, odwiedził włoską wyspę Lampedusa, która jest położona niecałe 200 km od wybrzeża Tunezji i około 300 km od Libii. W związku ze swoim położeniem wyspa zmaga się z
kryzysem migracyjnym
.
Na co dzień mieszka tam około 6 tysięcy osób, w ciągu doby potrafi dopłynąć tam drugie tyle obywateli Gwinei, Senegalu, Wybrzeża Kości Słoniowej czy Burkina Faso.
- Rząd musi interweniować, wprowadzając rozwiązania strukturalne. To mały obszar, który nie jest w stanie poradzić sobie z taką liczbą osób proszących o pomoc - powiedział burmistrz Filippo Mannino.
17 września szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen obiecała wsparcie w relokacji przybyłych osób do innych państw UE na zasadzie "dobrowolnej solidarności" oraz przyspieszenie powrotu do krajów pochodzenia.
Fazowski ma jednak inny pomysł na rozwiązanie kryzysu. Pojechał do obozu migrantów i zaprosił ich do
domu posłanki Joanny Schuering-Wielgus
.
- Muszę ich zaprosić do naszego kraju. Mam dla nich ulotki. Mam takie ulotki od pani Joanny, która powiedziała przecież, że przyjmie do domu z Lampedusy uchodźców. Chciałem, by wszyscy wiedzieli, bo nie każdy zna język polski, dlatego przetłumaczyłem ładnie. Dodatkowo dodałem adres biura poselskiego, numer telefonu, maila i zdjęcie, żeby wiedzieli która to pani. Kto widział, żeby ludzi w obozach trzymać - powiedział w swoim filmie.
Niestety youtuber nie spotkał się z zainteresowanymi, ponieważ obóz otoczony jest wysokim ogrodzeniem, a migranci przewożeni są autokarami. Przygotowane ulotki zostawił więc w łodzi należącej do organizacji pomagającej migrantom.
- Koniec faszyzmu w Polsce, rozpoczęła się nowa era. Będziemy mogli gościć, budować im świątynie. Mamy tyle niepotrzebnych kościołów. Przeróbmy część na meczety. Będzie to działać na korzyść Polaków.
Pierwszy przykład da pani Dżoana
i przyjmie do domu, a potem to już pójdzie z górki - dodał.
Fazowski znany jest ze swoich "antykomunistycznych" poglądów, które manifestuje m.in. w Wietnamie.
Rok temu namawiał widzów do zakupu jego własnej książki zatytułowanej
Pingwiny wódki nie piją
. Wówczas komentator Koroluk opublikował na Twitterze fragmenty. Zaledwie na jednej stronie książki można zauważyć mnóstwo przekleństw i słowa, takie jak: dupeczki, gówno, gościu, fiut, jajca, wydymać czy kutas.
"Fazowski w nowym filmie prosi widzów, by kupili jego książkę, bo ma cały magazyn tym zajeb*ny. Ciekawe, czemu to gówno nie chce się sprzedawać. Fragment twórczości tego wybitnego literata" - napisał.