Max Kolonko
opublikował wczoraj na YouTubie pięciominutowy film, będący fragmentem programu
Anatomia Sukcesu
na MaxTVGO.com. Jak sam zapowiada, dzieli się w nim wspomnieniami z okresu
pracy dla TVP jako korespondent w Białym Domu
.
Max Kolonko wspomina między innymi, że
Piotr Kraśko został "wyciągnięty przez PiS"
, podobnie jak
Dorota Warakomska
, która ma być też lesbijką, a jej mąż szefem loży żydowskiej.
Już sam początek nagrania daje pewną przestrzeń do rozwinięcia sensacyjnych wątków, ale niepokorny dziennikarz pomija je i opowiada dalej.
-
Nagle pojawił się Ziemiec
. Ja mam tu się łączyć z Warszawą, a tu jakiś Ziemiec. Kto to jest? Już PiS wstawiał swoich - wspomina.
Twierdzi, że w TVP miała pojawić się samoistnie lista
"dziennikarzy do odpalenia"
.
- Powstała lista ludzi do odpalenia. Samorzutnie. Ludzie sami w redakcji powiedzieli, że o, tych trzeba odpalić.
Sugeruje też
związek powstania tej nieformalnej listy i śmiercią dziennikarza Waldemara Milewicza
, od której w tym roku mija 15 lat.
- Na tej liście był Waldek Milewicz.
Wstawili go tam. Chcieli jego stanowisko.
I Waldek żeby się wykazać, że jest dobrym dziennikarzem, pojechał do Iraku. I tam go zastrzelili - mówi wyraźnie wzruszony Kolonko.
-
To myśmy zabili Waldka, dziennikarze polscy, zależało nam na korycie
- dodaje.
Chwilę później Kolonko mówi, że wie, kto stworzył tę listę i nie ręczy za siebie, jeżeli spotka tę osobę na ulicy.
Następnie dziennikarz swobodnie przeskakuje do
dnia spędzonego w Nowym Jorku z Marią Kaczyńską
, która miała uratować mu życie na pasach. Zapowiada ujawnienie nagrań z nią i wiele innych nowości.
Zasięg Maxa Kolonko na YouTube to wciąż średnio około 250 000 wyświetleń każdego filmu.