fot. East News
Wczoraj w Nowym Jorku odbyła się
Met Gala
, impreza, podczas której Metropolitan Museum of Art zbiera fundusze na swój Costume Institute. Wydarzenie co rok przyciąga najważniejsze osobistości świata mody, a także polityków, biznesmenów i celebrytów, którzy pojawiają się na czerwonym dywanie w kreacjach nawiązujących do obowiązującego tematu. Ten z kolei jest zmieniany co rok i towarzyszy mu specjalna wystawa w Metropolitan Museum of Art.
W tym roku motywem przewodnim było hasło
"W Ameryce - Leksykon Mody"
, dlatego wiele stylizacji odwoływało się m.in. do amerykańskiej historii. Uwagę przykuwały również
polityczne przesłania,
które pojawiły się na kreacjach modelki
Cary Delevingne
i kongresmenek
Alexandrii Ocasio-Cortez
czy
Carolyn Maloney.
Delevingne pojawiła się na czerwonym dywanie w białym komplecie projektu Marii Grazii Chiuri z Diora. Na topie w kroju przypominającym kaftan widniało hasło
"Peg the patriarchy"
.
- Jeśli ktoś nie wie, co to znaczy, będzie to musiał sobie sprawdzić - mówiła Cara w rozmowie z dziennikarzami. - To oznacza wzmocnienie kobiet, równość płci. Trochę chodzi o "wsadzenie tego mężczyznom".
Ocasio-Cortez założyła natomiast białą suknię z napisem
"Tax the rich"
. To hasło jednego z głównych postulatów kongresmenki, która od początku obecności w amerykańskim parlamencie apeluje o opodatkowanie najbogatszych.
Sukienka Ocasio-Cortez wywołała wiele komentarzy. Kongresmenkę oskarżono o
hipokryzję
, uznając, że skoro głosi takie hasła, nie powinna pojawiać się na imprezie dla najbogatszych. New York Post przypomina, że choć listę gości osobiście układa
Anna Wintour
, to "wejściówki" na galę zaczynają się od
35 tysięcy dolarów
, za stolik trzeba zapłacić minimum 200 tysięcy dolarów.
Wcześniej we wpisie na Instagramie Ocasio-Cortez wyjaśniała natomiast, że jej obecność na imprezie wynika z pełnionej roli, zarówno miejscy urzędnicy z Nowego Jorku, jak i pochodzący z niego kongresmeni są zawsze zapraszani na galę.
Na czerwonym dywanie Ocasio-Cortez pojawiła się w towarzystwie
Aurory James
- projektantki i aktywistki na rzecz imigrantów. James w 2013 roku założyła markę modową Brother Vellies, której celem jest utrzymanie tradycyjnych afrykańskich technik projektowania. To ona zaprojektowała kreację kongresmenki. W rozmowie z dziennikarzami obie tłumaczyły, że mają świadomość, że gala Met słynie ze swojego blichtru i ekskluzywności, jednak to również jest
dobre miejsce na przekaz polityczny
.