Donald Trump na wiecu w Arizonie, 15.01.2022, fot. East News
Donald Trump
przemawiał wczoraj na imprezie The American Freedom Tour w Fort Lauderdale na Florydzie. Przed tłumem fanów i z hasłem "It's time to win back America" za plecami obiecywał, że wróci do Białego Domu w 2024 roku.
- Przy waszym poparciu odbierzemy Izbę, odbierzemy Senat i odbierzemy nasz kraj, a co najważniejsze w 2024 r.
odbijemy nasz piękny Biały Dom
- mówił. - Mieliście prezydenta, który zawsze stawiał Amerykę na pierwszym miejscu. Ale ja wrócę i będziemy lepsi i silniejsi niż kiedykolwiek wcześniej.
W swoim przemówieniu po raz kolejny stwierdził, że wygrał wybory w 2020 roku.
- Wygraliśmy wybory dwa razy. Za drugim razem nawet znacznie pewniej i po prostu musimy zrobić to ponownie - stwierdził.
Amerykańskie media podkreślają, że Trump oficjalnie nie ogłosił jeszcze swojej kandydatury, ale wciąż podsyca medialne dyskusje na ten temat. Pod koniec zeszłego roku przekonywał na antenie Fox Business, że
bez problemu wygrałby nominację w prawyborach Partii Republikańskiej.
- Mam 94, 95% poparcia, jeśli zdecyduję się kandydować, to pójdzie mi bardzo łatwo - mówił.